NS nie chce zatrzymywać się w Maarheeze

NS nie chce zatrzymywać się w Maarheeze

NS nie chce zatrzymywać się w Maarheeze. Wszystko przez mieszkające w rejonie osoby ubiegające się o azyl. Być może już niedługo będziemy świadkami wykluczenia komunikacyjnego ze względu na typ lokalnej społeczności.

Masz newsa

Agresywni pasażerowie

NS zaczął grozić, iż nie będzie zatrzymywał swoich składów na stacji Maarheeze. Wszystko z racji osób ubiegających się o azyl z ośrodka w Budel. Zdaniem kolei ludzie ci stwarzają zbyt duże niedogodności. Mówiąc prościej, są agresywni i niebezpieczni zarówno dla pracowników NS jak i dla współpasażerów. Przewoźnik kolejowy poinformował o swoich wątpliwościach Izbę Reprezentantów, wskazując, iż jeśli oni z tym nic nie zrobią, ich pociągi nawet tam nie zwolnią.

 

Nic nie daje

NS robi wszystko, co może, by dbać o bezpieczeństwo swoich pracowników i podróżnych. Na dworcu zamontowano już kamery, teren patrolują ochroniarze, ale to nic nie daje. W rejonie nadal jest niebezpiecznie. Azylanci wsiadający do składu również nie zawsze są mili i mają dobre intencje.

 

Sprawa jest poważna

Jak poważna jest ta sprawa? NS nie podaje dokładnych liczb. To, iż jednak sprawa trafiła do rządu w Hadze, mówi za siebie. Obecnie przewoźnik prowadzi rozmowy z ministrem Marjoleinem Faberem do spraw azylu i migracji i sekretarzem stanu Chrisem Janssenem odpowiedzialnym za transport publiczny, w sprawie rozwiązania strukturalnego. Do stołu rozmów zaproszono też policję oraz władze gminy i prowincji. To właśnie na tym poziomie mają powstać rozwiązania, które będzie można wykorzystać zarówno na rzeczonym dworcu jak i na innych w krainie tulipanów.

Realiści

NS jednak jest w tej sprawie realistą. Kolej nie wierzy, że uda się wprowadzić mechanizmy, które zapewnią bezpieczeństwo ludziom w pociągu i na peronach. Dlatego też kolejarze zaznaczają, że jeśli rząd nie przedstawi skutecznego rozwiązania, oni roszczą sobie prawo do niezatrzymywania się na stacji Maarheeze.

Jak można przeczytać w liście do Izby Reprezentantów „W ten sposób (braku działań władz), powstanie sytuacja, w której z perspektywy bezpieczeństwa nie będziemy mogli obsługiwać stacji Maarheeze”. Uciążliwości związane z „agresywnym zachowaniem na terenie stacji i wokół niej” są bowiem zbyt duże, by kolej mogła sama temu przeciwdziałać.

NS doskonale wie, że w ten sposób doprowadzą do tego, iż lokalni mieszkańcy nie będą mogli skorzystać z połączeń kolejowych. Dla przewoźnika bezpieczeństwo podróżnych i swoich pracowników jest jednak najważniejsze. Jeśli więc będzie trzeba, podejmą taką decyzję i ich składy nie zatrzymają się Maarheeze.

Masz newsa

Źródło:  AD.nl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *