Nowy rozkład NS, na tory wyjedzie więcej pociągów

Nowy rozkład NS, na tory wyjedzie więcej pociągów

Mamy dobre wiadomości dla podróżnych. Wraz z początkiem minionego weekendu NS zmienił rozkład jazdy swoich pociągów. Zmiany te sprawiły, iż więcej połączeń pojawiło się w godzinach szczytu. Oprócz tego okres ten z częstszymi i dłuższymi pociągami będzie trwać teraz dłużej. Wszystko to sprawi, iż na tory wyjedzie więcej maszyn niż w najlepszym dla tego przewoźnika 2019 roku.

1600 składów

Jak przekazał prezes NS Wouter Koolmees od niedzieli na holenderskich torach kursuje o 1600 pociągów tygodniowo więcej niż obecnie. Ma to poważnie poprawić komfort podróżowania pasażerów. Władze NS zapowiadają, iż najwięcej nowych połączeń pojawi się w godzinach szczytu, wieczorami i w weekendy, kiedy ludzie najbardziej potrzebują pociągów. Wtedy to wiele składów jest pełnych i zamiast wygodnie sobie usiąść, podróżni muszą jechać na stojąco.

 

Wygoda

Oprócz większej ilości pociągów, skutkujących krótszym czasem oczekiwania na skład i większą ilością miejsc siedzących pojawią się też całkowicie nowe połączenia. Wśród nich będzie tak zwany 10-minutowy Sprinter kursujący pomiędzy dworcem kolejowym w Hadze, głównym dworcem kolejowym w Rotterdamie i Dordrechtem. Ilość pociągów tej klasy zwiększy się również pomiędzy Utrechtem a Woerden. Nowe składy Intercity wyjadą zaś na tory między Utrechtem a Hagą oraz między Utrechtem a Rotterdamem.

 

Kto rano wstaje

NS zmienia też godziny kursowania pierwszych, porannych pociągów. Ruszą one w drogę wcześniej. Ma to sprawić, iż ludzie udający się z Groningen, np. do pracy w Randstad będą mogli łatwiej dostać się na czas do swoich firm i biur. Podobnie ma się też sprawa ze składami między Arnhem a Utrechtem.
Na większości tras połączenia będą też kursować dłużej. Z Hagi do Eindhoven, z Almere do Utrechtu i z Amsterdamu w kierunku Lejdy i Hagi składy będą jeździć dużo częściej, aż do 1 w nocy.

Schiphol

Zwiększy się też ilość pociągów jadących do największego portu lotniczego w Holandii. Pojawi się nawet specjalny Airport Sprinter kursujący co 7,5 minuty między Hoofddorp, lotniskiem Schiphol a głównym dworcem kolejowym w Amsterdamie.

Ogólnie więc mówiąc, ma być lepiej. NS wraca rozkładem do czasów sprzed pandemii COVID-19. Pytanie jednak, czy na dłuższą metę taki rozkład jest do utrzymania. Czy na wszystkie nowe pociągi znajdą się nie tylko podróżni, ale i pracownicy gotowi do ich obsługi? NS, jak bowiem wiele innych firm w Holandii, boryka się z brakami kadrowymi.

Źródło:  NU.nl