Niepokojący apel na TikTok’u

Podszedł do 11-letniej dziewczynki i ją zabił

Holendrzy z ogromnym niepokojem spoglądają na sytuację, jaka miała miejsce w Niemczech, gdzie to muzułmanin zaatakował nożem najpierw prawicowego polityka, a później oficera policji. Władze w Niderlandach rozumieją bowiem, iż w każdej chwili również w ich kraju może dość do podobnej sytuacji. Jeden z materiałów na TikToku sprawił zaś, iż służby w obu krajach muszą liczyć się z najgorszym.

Masz newsa

Atak nożownika

W piątek, podczas wiecu w niemieckim Mannheim, muzułmanin zaatakował nożem prawicowego polityka. Jego ofiarą padł krytyk islamu Michael Stürzenberger. Gdy na pomoc decydentowi ruszył jeden z niemieckich policjantów, wyznawca Allacha krzycząc rzekomo
Allahu Akbar, dźgnął go w szyję. Nożownik ranił jeszcze parę innych osób, nim w końcu finalnie został postrzelony przez innych policjantów. Napastnik przeżył, jest w szpitalu, tego samego nie można jednak niestety powiedzieć o policjancie. Obecnie sprawę tę bada zaś specjalny wydział ochrony państwa, który zajmuje się przestępstwami na tle politycznym. Tu zaś mówi się o „motywie islamskim”, czyli ataku z powodów religijnych.

 

Pegida

Wydarzenia z Niemiec są potężnym ostrzeżeniem dla holenderskiej policji. Ta już kilkukrotnie musiała ratować członków prawicowej organizacji Pegida przed wściekłymi demonstrantami. Muzułmanie jednak zwykle używali kamieni, butelek. Sytuacja z kraju naszego zachodniego sąsiada pokazuje zaś, iż w pewnym momencie w Hadze, Rotterdamie czy innym niderlandzkim mieście podczas akcji, np. palenia Koranu przez lidera Pegidy, ktoś wyciągnie broń i zastrzeli polityka lub dźgnie go nożem.
Co więcej, wrogość tej grupy może też być skierowana w stosunku do nowego gabinetu, który chce ograniczyć migrację z Bliskiego Wschodu i krajów Afrykańskich, a także zmienić przepisy tak, by ludzie ci nie mogli żyć na garnuszku państwa.

rozliczenie podatku z Holandii

Czerwone światło

Atak zbudził niepokój. To, co jednak stało się po nim, sprawiło, iż wiele osób zaczęło się bać. Na TiKToku pojawił się bowiem film, w którym jeden z ortodoksyjnych muzułmanów gloryfikuje atak na niewiernego decydenta. Mówi, iż napastnik jest bohaterem, a także otwarcie wzywa wyznawców Allacha w tym kraju do mordowania wszystkich, którzy mają czelność mówić krytycznie o ich religii i sposobie życia, a także wszystkich tych, którzy przestali wierzyć w islam.

 

Znany

Niemiecka policja i rząd potępiły to nagranie i zamach. Materiał skarciły nawet pewne środowiska muzułmanów. Policja zaś zaznacza, iż wie, kto umieścił to nagranie w sieci i zapewnia, że i jego spotka kara. Nie zmienia to jednak faktu, iż słowa autora materiału na TikToku odzwierciedlają poglądy części muzułmańskiego społeczeństwa w Niemczech, Holandii czy Belgii, gdzie skrajni muzułmanie faktycznie tak myślą. Ludzie ci przybyli do krajów Europy Zachodniej w pogoni za lepszym życiem, ale nie integrują się, nie zgadzają się z tamtejszą kulturą liberalną i chcieliby wprowadzić swoje ortodoksyjne prawa znane z domu. Dla nich więc każdy krytyk ich jedynej słusznej wiary, jest wrogiem. Wrogiem, który może nawet zasługiwać na śmierć.
Dlatego też w najbliższym czasie służby muszą być wyjątkowo czujne wszędzie tam, gdzie TikTok'owy apel spotkał się z uznaniem. Nie można bowiem dopuścić, by pojawiły się nowe ofiary po żadnej ze stron.

 

Masz newsa

Źródło:  AD.nl