Niderlandzki hobbit. Holender pobija wyczyn Frodo

Anton Nootenboom jest wysokim mężczyzną z długimi lekko kręconymi włosami. Nie przypomina hobbita. Pewne jednak jest, iż płynie w nim krew niziołka. Inaczej chyba nie da się wytłumaczyć tego, co zrobił. Mężczyzna w pierwszej połowie sierpnia pobił rekord świata, pokonując boso 3450 kilometrów. 37-latek przy okazji pobił w ten sposób rekord dzierżony wcześniej przez naszego rodaka.

Polak

Przez lata rekord wynoszący 3409,75 kilometra należał do naszego rodaka. Nie był to jednak Wojciech Cejrowski, który podróżuje boso przez świat, a Paweł Durakiewicz, który wydeptał sobie już jakiś czas temu miejsce w Księdze Rekordów Guinnesa.

Bosonogi Holender

W niedzielę, 11 sierpnia, Anton Nootenboom w Saint-Louis w stanie Missouri pobił rekord Polaka, przebywają w 175 dni o 41,25 kilometra dłuższy dystans. Były weteran, żołnierz niderlandzkiej armii, nie zamierza się jednak zatrzymać. Piechur chce bowiem przejść jeszcze 1700 kilometrów do Nowego Jorku. Planuje dotrzeć na Times Square 2 listopada. To tam chce zakończyć swój „spacerek”, który rozpoczął 17 lutego na plaży Santa Monica w Kalifornii. 

Jest bardzo dobrze

Jak wskazuje rzecznik 37-latka, piechur bardzo dobrze sobie radzi. Holender od samego początku miał na celu przebycie z Los Angeles do Nowego Jorku. To, iż po drodze pobił wyczyn naszego rodaka, było tylko miłym dodatkiem. Pytany co jest obecnie największym wrogiem mężczyzny, wskazuje, że jest to temperatura. Gdy słupki rtęci wskazuję 35 kreskę, temperatura dróg i chodników potrafi wręcz parzyć stopy Anton Nootenboom jednak się nie poddaje.

Po co idzie

Wyczyn 37-latka przywołuje na myśl nieco postać Foresta Gumpa, który również na piechotę (ale w budach), przemierzał Stany. Obywatel Niderlandów w porównaniu jednak do filmowego bohatera, ma w tym jasno określony cel. Chce zwrócić uwagę na zdrowie psychiczne mężczyzn. Chce pokazać, iż mężczyźni nawet z pozoru twardzi mogą mieć poważne problemy, które np. ukrywają, bo wiedzą, iż liczy na nich żona, dziewczyna, dzieci czy koledzy z pracy.

Frodo

Na początku porównaliśmy Holendra z Frodem z Władcy Pierścieni. Mężczyzna jest jednak nie tylko wyższy i ma ogolone stopy. Jest również lepszy od bohatera, który poszedł wrzucić pierścień do wulkanu. Jak wspomnieliśmy, 37-latek przebył bowiem 3450 kilometrów boso. Frodo zaś wedle fanów twórczości Tolkiena, odbył podróż z Shire do Mordoru liczyła sobie 2172 kilometry, w tym część pokonał na grzbiecie orła.

Źródło: AD.nl
Źródło: Geekweek.interia.pl