Największy na świecie statek wpłynie do Rotterdamu
Dziś po południu wszyscy miłośnicy marynistyki powinni aż skakać z radości wypatrując Ever Alot na redzie portu w Rotterdamie. Do miasta przypływa bowiem majestatyczny, jasnozielony kolos. Największy statek na świecie.
Ever Alot
Jak najlepiej opisać Ever Alot? Chyba słowem „naj”. Ta nowa jednostka, należąca do tajwańskiej firmy przewozowej Evergreen, może poszczycić się pojemnością o 24 004 TEU. Co to oznacza? Iż kolos ten może wziąć na swój pokład 24 tysiące 20-stopowych kontenerów morskich.
Jeśli zaś chodzi o bardziej metryczne gabaryty, statek ten ma długość czterech boisk piłkarskich, czyli 400 metrów. Dla porównania najnowocześniejszy amerykański lotniskowiec o napędzie atomowym USS Gerald R. Ford ma „tylko” 333 metry długości.
Maasvlakte
Jednostka ta ma w piątkowe popołudnie przybyć do terminalu Delta ECT na Maasvlakte, gdzie zostanie uroczyście powitany. Wszyscy chętni chcący podziwiać tego kolosa, mogą udać się do znanego wśród miłośników statków baru Balcony of Europe. Można tam nie tylko obserwować jednostki wchodzące do portu, ale i dobrze zjeść. Kontenerowiec będzie jednak również dobrze widać z Missouriweg, po drugiej stronie Amazonehaven.
Chwilowy rekordzista
Ever Alot, ze swoimi 400 metrami długości i 61,5 metrami szerokości, jest identyczny, jak jego brat bliźniak Ever Ace. Sęk jednak w tym, iż ta jednostka zwodowana trochę później ma nieco inny „inteligentniejszy” system rozłożenia ładunku. Dzięki temu może na pokład zabrać więcej towarów i to dlatego nosi miano największego statku towarowego na świecie. Miano to zresztą niedługo straci. Na początku bowiem sierpnia zwodowano kadłub jednostki MSC Tessa. Gdy stocznia w Szanghaju skończy prace wykończeniowe, będzie to nowy numer jeden na morzach i oceanach, mogący poszczycić się ładownością 24 116 TEU.
Ślepa uliczka
Takie mega statki wyglądają przepięknie. Coraz więcej ludzi wskazuje jednak, iż jest to ślepa uliczka. Za nowymi dziełami stoczni nie nadążają porty. Wielu z nich dysponuje infrastrukturą sprzed 20 lat, gdy nie było takich kolosów. Owszem, można zmienić dźwigi i suwnice. Samych nabrzeży i basenów portowych w wielu miejscach jednak nie można rozbudować, choćby ze względu na brak przestrzeni. Jeśli zaś nie zostaną one zmodernizowane, takie giganty po prostu nie dadzą rady tam wpłynąć. W efekcie wielu ekspertów uważa, iż przyszłość nadal należy do mniejszych jednostek.
Rocznica
Dzisiejsza wizyta Ever Alot ma też ogromny wymiar symboliczny. 150 lat temu, w 1872 roku do nowo powstałego portu w Rotterdamie wpłynął angielski statek pasażerski Richard Young. Był to pierwszy kurs nowym szlaku morskim prowadzącym wtedy to tego holenderskiego miasta. Miasta, które bez portu nie byłoby tak potężne, jak teraz.
Źródło: Ad.nl