Największa bateria w Holandii. Czy to przyszłość zielonej energii?

W Delfzijl zostanie zbudowana największa bateria akumulatorowa w kraju. Jej budowa rozpocznie się już w przyszłym roku. Na projekt ten zgodził się operator sieci TenneT, który mimo wątpliwości co do obciążenia sieci  przesyłowej wyraził pozytywną opinię na temat tego magazynu energii. 

Megabateria

W poniedziałkowy poranek 26 sierpnia TenneT i Giga Storage oficjalnie ogłosiły budowę i rozwój projektu megabaterii. Podmioty te współdziałały już przy projekcie w Lelystad, gdzie stworzono akumulator o pojemności 48 megawatogodzin. Przy nowym wyzwaniu jest to jednak tylko „bateryjka”. Nowe urządzenie ma mieć aż 25 razy większą pojemność i znajdować się na terenie przemysłowym w miejscu dawnej fabryki aluminium Aldel, która upadła w 2022 roku. Będzie ono więc mieć 1200 megawatogodzin pojemności, czyli mniej więcej tyle ile ma szesnaście tysięcy akumulatorów samochodów Tesla razem wziętych.

Niezbędna

Po co jednak komu tak duża bateria? Odpowiedź jest bardzo prosta. Jest to konieczny krok w działaniach mających zakończyć erę paliw kopalnych. Obecnie w Holandii produkuje się coraz więcej energii ze słońca i wiatru. Produkcja ta jest jednak chwilowa. W piękny letni, wietrzny dzień sieci energetyczne są wręcz przeciążone ilością wyprodukowanego prądu. W bezwietrzną noc turbiny wiatrowe i ogniwa fotowoltaiczne nie pracują. Nie ma więc stałych dostaw energii. W niektóre dni może jej być więcej, w inne zaś za mało. W efekcie nadal muszą istnieć klasyczne elektrownie, które będą niwelować ewentualne niedobory.

Bateria

W tym właśnie miejscu pojawia się opisywana tu megabateria. Urządzenie to będzie miało za zadanie magazynować energię elektryczną, gdy ma miejsce nadprodukcja i uwalniać ją, gdy ogniwa nie są efektywne, tak by, upraszczając, w sieci było jej cały czas tyle samo. Wyprodukowany prąd po prostu nie będzie się  marnował. Jeśli to by się udało i system byłby niezawodny, i nie palił się jak wspomniane Tesle, być może będzie to przyszłość energetyki w Holandii.
Jeśli bowiem zieloną energię będzie można gromadzić i wykorzystywać później, to elektrownie staną się przeżytkiem i w Holandii wreszcie całkowicie zakończy się rewolucja energetyczna.

Źródło:  Nu.nl