Nagrał dowody przeciw sobie
W miniony wtorek prokuratura zażądała kary 8 lat pozbawienia wolności dla 22-latka z Rotterdamu. Człowiek ten oskarżony jest o spowodowanie śmiertelnego wypadku, gdy pędził z zawrotną autostradą A20. Młody Holender nagrywał swoje wyczyny, by umieścić je w sieci. Nagrał też tragedię, do której doprowadził.
7 maja 2021 roku oskarżony jechał z trójką swoich znajomych autostradą A20 w rejonie Schiedam. Młody, wtedy zaledwie 20-letni kierowca jechał szybko, bardzo szybko. Zdaniem oskarżyciela prowadzącego sprawę, na liczniku miał ponad 250 kilometrów na godzinę. Z taką to prędkością uderzył w dwa jadące prawidłowo pojazdy.
Zderzenie
Pierwszy z pojazdów na skutek uderzenia zatrzymał się na barierce energochłonnej. Jego kierowca wyszedł z kolizji, biorąc pod uwagę prędkości, praktycznie bez szwanku. Był tylko lekko ranny. Dużo gorzej było z kierowcą drugiego auta, w które wjechał młody Rotterdamczyk. Tamten pojazd koziołkował i dachował na autostradzie. Jego kierowca zginął na miejscu.
Fame
Policja, która zatrzymała młodego kierowcę, stwierdziła, iż człowiek ten nie tylko w sposób wręcz karygodny przekroczył prędkość. Szybko stało się też jasne, iż prowadził pojazd pod wpływem marihuany. To jednak nie wszystko. Mężczyzna, za pośrednictwem konta na Snapchat’cie, transmitował na żywo swoje popisy, licząc, iż zdobędzie tym uznanie widowni. Uznanie to zdobył, ale nie od widzów a od prokuratury, która zdobyła tym samym doskonały dowód w sprawie wypadku jak i świadectwo ludzkiej bezmyślności.
Akt oskarżenia
W efekcie prowadzący sprawę prokurator oskarżył mężczyznę o spowodowanie śmierci 54-latka, a także o usiłowanie zabójstwa kierowy drugiego pojazdu, w który uderzy, oraz także pasażerów własnego auta. Jazda z taką prędkością i wygłupy na drodze nie są bowiem dla organów ścigania zwykłym wykroczeniem, wypadkiem, czy nawet skrajną bezmyślnością. Oskarżyciel uważa, iż prowadząc z taką prędkością, kierowca musiał liczyć się z tym, iż kogoś zabije.
Jak do sprawy podejdzie sąd? Wyrok za dwa tygodnie.
Źródło: Nu.nl