Nagły wzrost  liczby bankructw

Nagły wzrost  liczby bankructw

Jakiś czas temu pisaliśmy, iż duże firmy ograniczają lub zawieszają swoją działalność w Holandii z racji rosnących cen gazu i prądu. Podobne problemy ma również sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Tam sytuacja prezentuje się często nawet jeszcze gorzej. Następstwa epidemii COVID-19 i wysokie ceny mediów sprawiły, iż liczba bankructw jest znacznie wyższa niż rok temu.

We wrześniu w Holandii zbankrutowało 176 firm, czyli o pięćdziesiąt więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku. Ekonomiści się jednak tym jeszcze zbyt mocno nie przejmują. „Liczba bankructw jest dość niska w wartościach bezwzględnych, ale jest to ważny wskaźnik problemów (finansowych), w środowisku biznesowym” – mówi Joris Knoben, profesor przedsiębiorczości na Uniwersytecie w Tilburgu, w rozmowie z dziennikarzami Nu.nl.

 

Firmy po prostu toną

Jak wskazuje ekonomista, wiele firm nie umie już utrzymać się na powierzchni i tonie w morzu rachunków i innych problemów. Kryzys koronowy i lockdown sprawił, że wielu przedsiębiorców, by przetrwać, korzystało ze zgromadzonych rezerw finansowych, dokładając do interesu. Teraz zaś, zamiast odrabiać straty po pandemii, zderzyli się ze ścianą wysokich kosztów prądu, gazu i paliwa. Nie mając już z czego dokładać, coraz częściej zastanawiają się nad opłacalnością swojej działalności. Widać to doskonale między innymi wśród małych piekarzy, ogrodników czy w firmach transportowych. W wielu bowiem przypadkach przedsiębiorcy nie mogą przenieść wszystkich swoich podwyżek na klientów. To zaś, przy rosnących kosztach, najpierw ograniczyło dochód, a później sprawiło, iż zakłady zaczęły generować straty.

 

Zamknąć się, by nie zbankrutować

Wszystko to prowadzi do pierwszych bankructw. To jednak nie wszystko. Wiele małych sklepików czy firm jest obecnie zamykanych właśnie po to, by nie upaść. Zawieszenie działalności pozwala bowiem w dużej mierze ograniczyć koszty (np. w postaci gazu do wypieku chleba). Firmy więc zwalniają część swoich pracowników i trwają w takim zawieszeniu, licząc na lepsze czasy. W tym roku działalność zwiesiło lub zakończyło w sumie 16436 przedsiębiorstw. Jest to ponad tysiąc więcej niż w roku ubiegłym. Nie jest to może duża różnica, ale ekonomiści wskazują również na to, iż coraz mniej małych firm i fabryk otwiera się obecnie w Holandii, co już może budzić pewien niepokój, jeśli trend ten się utrzyma.

 

Źródło:  Nu.nl