Nabór trwał tydzień a Fundusz nie ma już pieniędzy

Długo nie trzeba było czekać. Tymczasowy Fundusz Wsparcia Energetycznego Zakończył przyjmowanie wniosków o partycypacje w opłatach rachunków za energię. Starczył zaledwie tydzień, by przyjęto podania od 210 tysięcy gospodarstw domowych o niskich dochodach, które spełniały warunki udziału w programie. Zainteresowanie było ogromne, a chętnych więcej niż środków do pomocy.

Tydzień

Fundusz bazując na analizach z poprzednich edycji programu, zamknął nabór już po tygodniu. Urzędnicy, widząc rachunki i dochody przeciętnego mieszkańca Niderlandów, który zgłasza się po wsparcie finansowe, zawnioskowali, iż nie mogą zakwalifikować do projektu więcej osób, ponieważ nie starczyłoby dla nich pieniędzy z puli 56,3 milionów euro, jakie gromadziła strona rządowa na ten cel (pozostałą część z 70 milionów pokrywają dostawcy energii).

210 tysięcy

W efekcie nabór wniosków zakończył się na 210 tysiącach przyjętych zgłoszeń. Wielu ludzi może być niezadowolonych, iż nie udało im się złożyć dokumentów. Fundusz jednak przed rozpoczęciem naboru ostrzegał, iż chętnych może być dużo i warto się pośpieszyć. I tak w porównaniu z 2023 i 2024 rokiem grupę, do której skierowana będzie pomoc rozszerzono o 50 tysięcy gospodarstw domowych.

Smutna konkluzja

Akcja pomocowa zakończyła się więc z jednej strony sukcesem, bo wywołała duży odzew społeczny. Z drugiej sprawa ta nie wygląda już tak dobrze. „Ogromny napływ wniosków w ciągu niecałego tygodnia pokazuje, pod jaką presją finansową znajduje się obecnie wiele gospodarstw domowych i jak dużego wsparcia potrzeba” – powiedział rzecznik Funduszu w rozmowie z dziennikarzami Nu.nl. Dodając też: „Rozumiemy, że zamknięcie jest rozczarowujące dla gospodarstw domowych, które nadal chciały złożyć wniosek. Jednocześnie mamy nadzieję, że te, które złożyły wniosek, odczują pewną ulgę i spokój ducha”.

Sprawdzanie

Jak wspomnieliśmy wyżej wnioski, które trafiły do Funduszu, zostały wstępnie sprawdzone. Jednak przed wypłatą wsparcia czeka je jeszcze jedna analiza. Pracownicy funduszu widząc bowiem ogrom potrzebujących, chcą mieć pewność, iż ze wsparcia skorzystają tylko ci, którzy naprawdę na nie zasługują. Beneficjenci nie dostaną pieniędzy na konto. Fundusz będzie im opłacał nadwyżkę rachunku powyżej procentowego progu.

Źródło:  NU.nl