Miliardy wydane niezgodnie z prawem
W środę w Królestwie Niderlandów odbył się Dzień Odpowiedzialności. Jest to wydarzenie podobne do Prinsjesdag, ale bez całej uroczystej otoczki. Czemu zaś data ta zyskała taką nazwę? W trzecią środę maja rząd składa bowiem parlamentowi sprawozdanie za ubiegły rok. Trybunał Obrachunkowy zaś sprawdza, czy gabinet dotrzymał zobowiązań w tym tych najważniejszych, budżetowych. W tym roku zaś ów Trybunał ma bardzo poważne wątpliwości co do działań władz.
Miażdżący raport
Środowa informacja Trybunału Obrachunkowego była miażdżąca dla rządu. Stwierdził on bowiem, iż 15 miliardów euro nie zostało wydanych w sposób zgodny z prawem i przepisami. Zdaniem Trybunału to już trzeci rok z rzędu, gdy wydatki gabinetu nie są jasne i przejrzyste. Tegoroczny raport stwierdza, iż 5% zobowiązań finansowych rządu w 2021 r. było bezprawnych. Czy to dużo? Według norm poziom nie powinien przekraczać więcej niż 1% wydatków.
COVID-19
Trybunał Obrachunkowy kolejny raz sprawdza wydatki rządu i kolejny rok z rzędu ma co do gabinetu poważne wątpliwości. Najwięcej błędów pojawiło się w polityce związanej z epidemią COVID-19. Skala działań i środki, jakie wykorzystano na walkę z chorobą, opiewały na ponad 33 miliardy euro. Było to o kilka miliardów więcej niż w pierwszym roku epidemii, kiedy to wydano 29 miliardów. Część tej kwoty była wydawana w sposób interwencyjny, co zaś wprost sprawiało, iż pomijano pewne procedury, dla wyższego dobra i przyśpieszenia działań, często ratujących ludzkie życie.
Ministerstwo gospodarki
Jeśli zaś patrzeć przez pryzmat konkretnych ministerstw największe problemy miało ministerstwo gospodarki. Tam „papierkowa robota” dotycząca udokumentowania wydatków trwała praktycznie do samego końca. I tak jednak ministerstwu nie udało się obronić legalności 5,4 miliarda euro wydatków.
W efekcie Trybunał Obrachunkowy początkowo sprzeciwił się zaaprobowaniu sprawozdania rocznego. Dopiero kilka dni temu, dzięki wysiłkom ministerstwa, sprzeciw ten został wycofany.
Ministerstwo zdrowia
Dużo lepiej sytuacja wyglądała w Ministerstwie Zdrowia. Tam Trybunał wniósł sprzeciw rok temu. Wtedy jednak „głowy się nie posypały”, wszystko z racji pandemii i tego, iż zgodzono się, że czasem, jak wspomnieliśmy wyżej, dla ludzkiego zdrowia należy nagiąć zasady. Trybunał nakazał jednak działania naprawcze, których część przez ostatnie 356 dni udało się wprowadzić. Niemniej problemy nadal są duże. Trybunał ma bowiem wątpliwości co do 4 miliardów euro.
Nie jest dobrze
Zdaniem Trybunału nie można jednak wszystkiego tłumaczyć pandemią. Tym bardziej, iż rząd przekraczał owo maksimum 1% bezprawnych niesformalizowanych wydatków już w 2019 roku kiedy to nikt nie słyszał jeszcze o koronawirusie. Od lat 80. co roku 99% wydatków budżetu państwa było dobrze rozliczanych i wydawanych zgodnie z przepisami. Teraz zaś wygląda na to, iż władza „popuściła pasa” wydając miliardy wyjątkowo hojnie i szybko. Cześć ekspertów uważa, iż trend ten w najbliższych latach się nie zmieni. Czemu? W tym roku nie walczymy już z epidemią, ale pojawiła się wojna na Ukrainie. W następnych latach miliardy zaś popłyną na odbudowę tego kraju w Europie Wschodniej.
Źródło: Nu.nl