LEGO zniszczyło biznes Holendra
Mało kto może pozwolić sobie, by zarabiać na swojej pasji. Kimś takim był jeszcze parę dni temu pewien Holender, pasjonat kolejnictwa, który projektował i sprzedawał modele pociągów z oryginalnych klocków LEGO. Duński producent zabawek wypowiedział mu jednak wojnę i zakazał takiej działalności. Sprawa trafiła do sądu. Ten zaś nie stanął po stronie mieszkańca Królestwa Niderlandów.
O sprawie pisaliśmy już kilka dni temu, gdy pojawił się pozew. Niderlandzkie media przedstawiały ją jako bitwę między Dawidem a Goliatem. Mały producent modeli, pasjonat LEGO i kolei, kontra wielka biurokratyczna maszyna jednej z najbardziej rozpoznawalnych firm zabawkarskich na świecie. Duńczycy, mając za sobą całą armię prawników, zażądali, by mały sklepik w Groningen sprzedający modele z ich klocków, zakończył działalność. Jaki był finał tego starcia, nie tak jak w Biblii. Tu silniejszy zwyciężył.
Sąd
We wtorek sąd w Hadze stwierdził, iż kreatywność ma swoje granice. Mała holenderska firma, która zarabiała na sprzedawaniu kolejowych zestawów z LEGO tyle, że pod swoją nazwą, musi zakończyć działalność. W ten sposób kończy się 12- letnia historia firmy HA Bricks. Dlaczego? Sąd uznał bowiem, podobnie jak LEGO wnoszące pozew, iż mimo że zestawy powstają z duńskich klocków, to na stronie internetowej nie ma o tym praktycznie mowy, a samo LEGO ma też bardzo niewiele wspólnego z pewnymi częściami tych zestawów.
Pozew
W pozwie uproszczonym Duńczycy wskazali bowiem, iż HA Bricks swoimi projektami narusza prawa do znaku towarowego. Początkowo wydawało się, iż ich pozew to pomyłka. Holenderska firma wskazywała, iż zestawy są tworzone z klocków LEGO. Zwykle zaś Duńczycy walczyli z nieuczciwymi podróbkami.
„Na wszystkich pudełkach sprzedawanych przez mojego klienta znajdują się wyraźne informacje, że nie są one powiązane z marką. Jeśli wprowadziłeś towary do obrotu w Unii Europejskiej, jako właściciel marki nie możesz sprzeciwić się ich ponownej sprzedaży przez kogoś innego, chyba że masz uzasadniony powód. Ma to miejsce, na przykład, gdy naruszasz funkcje marki, ale według mnie w tym przypadku tak nie jest” – wskazywał prawnik HA Bricks.
Ugoda
Początkowo holenderski sąd na posiedzeniu 14 maja zaproponował obu stronom ugodę, by zakończyć sprawę polubownie. LEGO jednak się nie zgodziło, wskazując, iż firma chce zachować pełną kontrolę nad swoimi zabawkami i nie pozwala na żadne modyfikacje i nadruki na klockach.
Doszło więc do procesu.
Wyrok
Wydając wyrok, sąd przyznał rację firmie LEGO. HA Bricks musi zakończyć działalność. Poprosić klientów o zwrot zestawów i pokryć koszty sądowe. Dlaczego? Prawnik holenderskiej firmy miał rację. Sęk jednak w tym, iż HA Bricks bez zgody LEGO zmodyfikowała pewne klocki, elementy pociągów dodając do nich łożyska kulkowe. Zmieniła więc bez zgody producenta pierwotny produkt w sposób nieodwracalny. To zaś jest niezgodne z prawem i to właśnie stanowiło podstawę do zamknięcia działalności firmy modelarza.