Legalne, zakazane tablice rejestracyjne

Legalnie wydane tablice rejestracyjne części holenderskich aut, są... niezgodne z prawem. Wszystko z powodu przypadku i gapiostwa. Czy kierowcy będą musieli przerejestrować swoje samochody?

O co chodzi? Na pierwszy rzut oka o nic złego. RDW, które zajmuje się rejestracją samochodów, przypadkowo podczas wprowadzania nowej serii tablic rejestracyjnych dla lekkich pojazdów dostawczych, wydał tablice, na których znajdują się obok siebie trzy litery B. Zanim zorientowano się, co się stało, „blachy” te pojawiły się na 42 pojazdach. Zrobiło się więc pewne zamieszanie.

Nowe tablice i problemy

Żeby zrozumieć całą sprawę, trzeba wziąć pod uwagę to, iż w Królestwie Niderlandów stale rośnie liczba samochodów. Aut jest coraz więcej, przez co odpowiednim organom wydającym dowody rejestracyjne powoli zaczęła się kończyć pula dostępnych numerów. W efekcie wprowadza się nowe kombinacje liter i cyfr. To zaś sprawiło, że w tym tygodniu do obiegu, a więc i do wydania trafiły tablice z nowym kodem literowym dla pojazdów dostawczych czy pickupów, które wpasowują się w grupę sidecode 12. W efekcie w pewnym momencie na drogi Holandii wyjechało służbowe auto - Ford Transit Connect z tablicą rejestracyjną o numerze V-01-BBB. To zaś doprowadziło do konsternacji w urzędzie.

Zakazana tablica

Tablica ta rzuca się w oczy, bynajmniej jednak nie dlatego iż łatwo ją zapamiętać. Nie powinna ona bowiem istnieć. BBB znajduje się na liście kodów zakazanych jeśli chodzi o „blachy”. Czemu? Nie chodzi tu bynajmniej o nawiązania do nazizmu czy jakichś zbrodniczych, tragicznych dat. W niderlandzkim prawie nazwy ruchów politycznych i partii, a właściwie ich skróty są zakazane na tablicach. W efekcie oprócz BBB niedozwoloną kombinacją jest np.: NSB, VVD, PVV czy SGP. Pojawiło się więc odgórne zalecenie związane z zakazem wydawania tego typu tablic. Niestety, zanim weszło ono w życie na drogę wyjechał pojazd z tablicą V-42-BBB.

Wymiana

Co jednak z właścicielami pojazdów, którzy mają ta tablice? Tablica ta jest w teorii nielegalna. W praktyce jednak została dopuszczona do użytku i wydana przez legalne organa państwowe. Kierowcy nie będą więc za nią karani. Jeśli jednak nie chcą być mimowolnymi promotorami tej holenderskiej partii sprzeciwu społecznego (BBB), mogą za darmo zmienić swoje tablice na nowe. Otrzymają oni bezpłatnie nowy dowód rejestracyjny.
Pytanie jednak, czy jakiemuś przedsiębiorcy, który używa auta do pracy, będzie chciało się bawić w taką procedurę.

Źródło:  AD.nl