Laptopy za darmo dla mieszkańców Holandii

Mówi się, iż w życiu nie ma nic za darmo. Jak się okazuje, nie jest to do końca prawdą. Holenderskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (BZK), zamierza rozdać ubogim rodzinom tysiące laptopów. Sprzęt ten pozostał po wymianie tych urządzeń wśród urzędników państwowych. Ich darowanie ma zaś pomóc w walce z wykluczeniem technologicznym najbiedniejszych.

Regeneracja

Nie każdy w Królestwie Niderlandów może pozwolić sobie na komputer. To zaś w trzeciej dekadzie XXI wieku może stanowić dość poważny problem. Cyfryzacja bowiem wielu usług i spraw urzędowych jest bardzo wysoka. W efekcie komputer, nawet nie najsilniejszy, na którym możemy spokojnie odpisywać na pocztę, czy tworzyć wiadomości do spółdzielni lub władz gminy jest wręcz niezbędny.

Na stanie

Wie o tym gabinet, który zdecydował się przekazać tysiące urządzeń potrzebujących. W ręce mieszkańców krainy tulipanów mają trafić cztero lub pięcioletnie komputery, z których korzystali urzędnicy. Sprzęt ten przed podarowaniem zostanie oczywiście dokładnie wyczyszczony z wszelkich danych i odnowiony, tak by mógł służyć jeszcze długie lata. Renowacją i późniejszą dystrybucją laptopów ma się zająć Fundacja Allemaal Digitaal, która od wielu lat walczy z cyfrowym wykluczeniem obywateli.

Zrównoważony rozwój

„Rząd centralny przyczynia się do zrównoważonego, ponownego wykorzystania urządzeń cyfrowych” – komentuje akcję w niderlandzkich mediach Nicolette Faneyte z BZK dodając, iż obecnie dostęp do treści cyfrowych jest „niezbędny i stanowi warunek uczestnictwa w społeczeństwie cyfrowym”.
Do słów polityka dołącza się dyrektor Allemaal Digitaal, wskazując na aspekty proekologiczne: „Ponownie wykorzystując te urządzenia, oszczędzamy surowce i przyczyniamy się do realizacji celów rządu w zakresie zrównoważonego rozwoju”.

Jak dostać laptopa?

Jak otrzymać taki laptop? Allemaal Digitaal ma naprawiać komputery i sprzedawać je fundacjom krajowym i lokalnym oraz organizacjom społecznym po 125 euro. Fundacje te mają zaś przekazywać te urządzenia najbardziej potrzebującym. Mnogość tych podmiotów to zaś mnogość warunków, to one bowiem będą ustalać zasady, na jakich ludzie dostaną ten sprzęt.
Ten piękny gest ma też drugie dno. Oddając w ten sposób sprzęt, rząd nie musi wydawać na niego kolejnych dziesiątek tysięcy euro na utylizację. Można więc powiedzieć, iż politycy zyskują podwójnie. Z jednej strony pomagają ludziom, z drugiej nie obciążają swojego budżetu.

Źródło: NU.nl