Od stycznia przyszłego roku wszyscy pracujący w Holandii, także Polacy, zobaczą więcej pieniędzy „na rękę” na swoich paskach wypłat.
Zmiany podatkowe zapowiedziane przez rząd sprawią, że wynagrodzenie netto wzrośnie bez konieczności zmiany pracy, branży czy liczby przepracowanych godzin. Obejmą one zarówno osoby zatrudnione na stałych umowach, jak i pracowników tymczasowych oraz agencyjnych. Według wyliczeń firmy ADP realna poprawa sytuacji finansowej będzie odczuwalna już od pierwszych wypłat w nowym roku.
Jak wyjaśniają eksperci, podwyżki netto wynikają z kilku decyzji podatkowych rządu.
Obniżenie obciążeń fiskalnych, zmiany w progach podatkowych oraz korekty stawek sprawiają, że większa część wynagrodzenia pozostaje w kieszeni pracownika. Skorzystają na tym osoby zarabiające płacę minimalną, dochody średnie, a także pracownicy osiągający nawet dwukrotność średniej krajowej. To ważna informacja dla Polaków utrzymujących rodziny lub spłacających wysokie koszty życia w Holandii.
Najwięcej zyskają pracownicy na minimalnej stawce.
Wielu Polaków pracujących w magazynach, logistyce, produkcji, sprzątaniu czy gastronomii otrzymuje właśnie minimalne wynagrodzenie. Od 1 stycznia 2026 roku minimalna stawka godzinowa wzrośnie do 14,71 euro brutto. W połączeniu ze zmianami podatkowymi oznacza to zauważalnie wyższe wypłaty netto, które będą widoczne co miesiąc na pasku wynagrodzenia.
Konkretne kwoty najlepiej pokazują skalę zmian.
Przy pracy 36 godzin tygodniowo oznacza to około 46 euro netto więcej miesięcznie, natomiast przy 40 godzinach pracy – około 51 euro netto więcej. Dla wielu polskich rodzin w Holandii to realne wsparcie domowego budżetu, które może pokryć część rachunków, zakupów spożywczych czy kosztów dojazdu do pracy.
Korzystniejsze progi podatkowe to kolejny ważny element reformy.
W pierwszym progu podatkowym obowiązywać będzie niższa stawka, a jego górna granica zostanie podniesiona. Oznacza to, że pracownicy dłużej pozostaną w niższym opodatkowaniu, zanim wejdą w wyższe stawki. Najwyższy podatek zacznie obowiązywać dopiero przy wyższych zarobkach, co bezpośrednio przełoży się na wyższe wynagrodzenie netto.
Dla wielu Polaków pracujących na pełen etat to realna poprawa sytuacji finansowej.
Więcej pieniędzy na rękę oznacza większą stabilność i mniejszą presję finansową, bez konieczności brania nadgodzin czy zmiany pracy. To szczególnie istotne dla osób wykonujących pracę fizyczną, gdzie dodatkowe godziny często wiążą się z przemęczeniem i problemami zdrowotnymi.
Co z osobami zarabiającymi średnio?
Pracownicy otrzymujący średnią krajową mogą liczyć na około 26 euro netto więcej miesięcznie. Z kolei osoby zarabiające dwukrotność średniej krajowej zyskają około 37 euro. Nawet przy bardzo wysokich dochodach wzrost będzie odczuwalny, choć mniejszy. Dla wielu Polaków oznacza to większą swobodę finansową i możliwość oszczędzania.
Dobra wiadomość także dla pracujących na część etatu i młodych.
Polacy pracujący na pół etatu, studenci oraz osoby objęte młodzieżowymi stawkami minimalnymi, którzy w ostatnich latach tracili na zmianach podatkowych, w 2026 roku mają otrzymać korektę na plus. Choć nadal mogą zarabiać mniej niż w 2024 roku, ich sytuacja finansowa poprawi się w porównaniu z 2025.
Emeryci również odczują niewielką ulgę finansową.
Polacy mieszkający w Holandii i pobierający emeryturę lub dodatkowe świadczenia emerytalne dostaną kilka euro netto więcej miesięcznie. Wynika to głównie z obniżenia składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz lekkiej redukcji podatku w pierwszym progu. Dla seniorów każda dodatkowa kwota ma znaczenie przy rosnących kosztach życia.
Więcej pieniędzy na rękę to realna zmiana w codziennym życiu.
Dla Polaków pracujących i mieszkających w Holandii rok 2026 oznacza wyraźną poprawę dochodów, szczególnie dla osób na płacy minimalnej i średnich zarobkach. W czasach rosnących cen energii, żywności i wynajmu mieszkań dodatkowe euro netto co miesiąc może realnie poprawić komfort i poczucie bezpieczeństwa finansowego.