Koniec kolorowych paczek i reklam papierosów
Od piątku w Królestwie Niderlandów nie uświadczymy już reklam wyrobów tytoniowych i e-papierosów. Bilbordy czy reklamy w prasie po prostu znikną. To jednak nie wszystko. Zmieni się również wygląd samych paczek. Od tego miesiąca wszystkie powinny mieć ten sam kolor, wzór i materiał, z którego są wyprodukowane. Chodzi o to, by nie „kusiły” klientów ekstrawagancką szatą graficzną i jak najmniej rzucały się w oczy.
Wprowadzone z dniem 1 lipca przepisy sekretarz stanu Maarten van Ooijen nazywa „konkretnymi krokami w kierunku pokolenia wolnego od dymu tytoniowego”. Działania te, zdaniem polityk, sprawią, iż wyroby tytoniowe znajdą się poza zasięgiem wzroku, nie będą skupiać na sobie uwagi, nie będą wizualnie atrakcyjne. To ma również sprawić, jak wskazuje van Ooijen, że: „rzucenie palenia staje się łatwiejsze, a wejście w nałóg trudniejsze”
Zakaz reklam
Producenci wyrobów tygodniowych mogą na chwilę obecną reklamować się tylko w sklepach tytoniowych. Niemniej jednak, nawet tam reklama tego typu używek na elewacji lokalu lub jego przeszklonej witrynie jest w dużej mierze również zabroniona. Istnieje tylko kilka nielicznych wyjątków, które na to pozwalają. Po co to wszystko? Badania wykazały, iż na reklamy papierosów, czy e-papierosów w szczególności podatne były młode osoby, którym widok pięknej dziewczyny, młodego mężczyzny puszczającego dymka po prostu imponował i nakłaniał do rozpoczęcia przygody z paleniem.
Nowe paczki
Zmienia się również wygląd paczek. Te w teorii nie są już tak kolorowe jak kiedyś. Wszystkie paczki poddane zostały rządowej unifikacji. Mają obecnie ciemnozielono-brązowy kolor, wpadający prawie że w czerń. Kolor ten może się wydawać nieco dziwny, został on jednak wybrany nieprzypadkowo. Jest to efekt badań nad doborem barwy, która wywołuje najbardziej negatywne skojarzenia. Ta ma się kojarzyć z brudem, ziemią, nieczystościami, zgnilizną.
Na nim znajduje się informacja o szkodliwości palenia oraz odstraszające zdjęcie pokazujące skutki korzystania z produktów tytoniowych. Pod fotografią znajduje się nazwa marki i typ produktu. Nie uświadczymy jednak znanych fontów czy logotypów. Wszystkie są pisane identyczną, nierzucającą się w oczy czcionką.
Taka zmiana szaty graficznej ma jeden cel. Sprawić, iż papierosy staną się maksymalnie nieatrakcyjnie wizualnie.
Stare paczki
Obecnie na rynku dalej dostępne są również stare opakowania. Sprzedawcy mają rok, by wyprzedać ich zapas. Każda zaś nowa paczka musi spełniać opisane wyżej wytyczne. Podobne przepisy dotyczą również e-papierosów.
Krucjata
Holandia od wielu lat prowadzi swoistą krucjatę przeciw palaczom. Władze ograniczają miejsca, gdzie palacze mogą puścić dymka. Sukcesywnie kurczy się również liczba punktów, gdzie można nabyć papierosy. Teraz zaś dochodzi kwestia ujednolicenia wyglądu paczek i wprowadzenia zakazu reklamy.
Wszystko po to, by następne pokolenie Holendrów było już pokoleniem wolnym od dymu tytoniowego.