Komornicy ścigają za rządowe dotacje

Komornicy ścigają za rządowe dotacje

Jak podaje Holenderska Agencja Przedsiębiorczości, ma ona problemy z odzyskaniem setek tysięcy euro z racji niesłusznie wypłaconego wsparcia w czasie kryzysu gospodarczego związanego z pandemią koronawirusa i lockdownem w Holandii. Około dwóch tysięcy przedsiębiorców nie odpowiada na maile i listy oraz telefony od RVO. W efekcie sprawa została zgłoszona do Centralnej Agencji Windykacyjnej, która ma ściągnąć od przedsiębiorców nienależne im pieniądze.

Wsparcie dla przedsiębiorców

Podczas pandemii RVO wypłacało przedsiębiorcom dodatek do opłat stałych. Dzięki tym środkom firmy, które z powodu lockdownu miały spadek obrotów, mogły liczyć na dofinansowanie od rządu pokrywające koszty, np. czynszu, energii czy wynagrodzeń dla pracowników.
Świadczenia te przez dwa lata otrzymało w sumie 420 000 niderlandzkich podmiotów gospodarczych. Z grupy tej 55 000 musi zaś oddać otrzymane wsparcie. W założeniach było ono bezzwrotne. W ich jednak wypadku utrata obrotów była niższa, niż zakładał próg. W efekcie przedsiębiorstwa te po prostu nie spełniły warunków.

 

Trudności finansowe

RVO doskonale rozumie, iż okres pandemii był bardzo ciężkim czasem dla każdego biznesu. Dlatego też z dość dużym pobłażaniem urzędnicy patrzeli na spłatę zadłużenia. Zwłaszcza teraz, w okresie rosnących cen energii i wręcz gigantycznej jak na Holandię inflacji, sprawa ta może być wyjątkowo trudna. Dlatego też przedsiębiorstwa, które muszą oddać pieniądze, nie są do tego zmuszone określonym terminem. W każdym przypadku RVO analizuje sprawę wspólnie z właścicielem i razem ustalają najwygodniejszy sposób wyjścia z sytuacji. By jednak to zrobić, firmy muszą zacząć rozmawiać z RVO.

 

Problemy

W przypadku jednak 2000 podmiotów kontakt ten nie miał miejsca. Przedsiębiorstwa są głuche na wiadomości od Agencji. Jak wskazuje strona rządowa, z każdym z tych podmiotów próbowano się już skontaktować od sześciu do ośmiu razy. Urzędnicy dzwonili, pisali, wysyłali maile. Odzew był jednak zerowy. W efekcie urzędnicy widzą w działaniu tych firm złą wolę. W takiej sytuacji nie ma więc mowy o pobłażaniu. Na krnąbrnych biznesmenów wysłani zostali komornicy, którzy mają rozpocząć postępowanie windykacyjne, ściągnąć należnie władzy pieniądze. To zaś może oznaczać koniec istnienia tych podmiotów.

Źródło:  Nu.nl