Komary i osy w odwrocie w Holandii
Nie wiem, czy zwrócili Państwo uwagę, ale jak do tej pory w letnie noce dużo rzadziej słychać brzęczenie komarów. Również os tego lata jest mniej. Dla większości z nas to powód do radości. Nikt chyba nie lubi swędzących bąbli lub bolesnych użądleń. Sytuacja ta jest jednak niezbyt dobra dla przyrody. Zaburza bowiem równowagę ekologiczną.
Powody do radości?
Jak wskazuje w rozmowie z AD Bart Knols, entomolog i specjalista od komarów, brak tych krwiopijców to efekt gorącego i suchego czerwca, a także tego, iż z roku na rok w środowisku jest coraz mniej owadów. Ekspert nie cieszy się z tego tak bardzo jak niedoszłe ofiary tych skrzydlatych utrapień.
„Właściwie to nie jest dobra wiadomość, że istnieje niewiele komarów, os, much i innych owadów latających, które przeszkadzają ludziom”. Wskazuje on bowiem, iż mniej jest nie tylko „tych złych”, ale i „tych dobrych”. „Pestycydy stosowane w rolnictwie mają dramatyczny wpływ na owady, a one są niezbędne do zapylania upraw. Jeśli liczba owadów będzie dalej spadać, ponieważ nie zostaną podjęte wystarczające środki ochronne, wkrótce może być mniej uciążliwych komarów, ale także owoców w sadzie”.
Spadek różnorodności biologicznej
Naukowiec podaje bardzo prosty przykład. Osy to drapieżniki. Jeśli na skutek pestycydów giną ich ofiary, to wkrótce zaczynają umierać również drapieżniki. Ich populacja zmniejsza się z racji braku pokarmu. Może to w następnych latach doprowadzić do nadmiernego wzrostu namnażania się ofiar, ponieważ nie będzie regulatora w postaci os. Dojdzie więc do rozchwiania się ekosystemu.
Zmiany klimatyczne
Nawet jeśli na chwilę zapomnimy, o tak potężnej ingerencji w ekosystem, jaką jest wykorzystanie pestycydów, to i tak inne działania ludzi również doprowadziły do poważnych zmian. Chodzi tu o ocieplenie klimatu. Tegoroczny czerwiec był wyjątkowo suchy i ciepły. W efekcie wyschło wiele kałuż, bajorek, w których to komary mogły złożyć jaja.
Komarów jest więc mniej. Czyli możemy się cieszyć? Komary karmią się nami (między innymi), a komarami karmią się np. jeżyki – wspaniałe ptaki, które większość swojego życia spędzają w powietrzu i które potrafią zjeść do 20 tysięcy komarów dziennie. Brak więc tych bzyczących insektów znów prowadzi do poważnych problemów w ekosystemie.
W efekcie brak komarów i os to tylko powód do radości na krótką metę. W rzeczywistości jest to bowiem sygnał, że coś złego dzieje się ze środowiskiem.
Źródło: AD.nl