Kierowca ledwo wystawał nad kierownicę samochodu
Jazda samochodem jest dziecinie prosta? Sądząc po tym co stało się w miniony weekend w Hadze, można chyba z całą stanowczością tak powiedzieć. Policja interweniowała bowiem względem podejrzanie zachowującego się samochodu, który wężykował na drodze. Zanim jednak dotarł patrol, kierowcę zatrzymał obywatel. Przybyli na miejsce później funkcjonariusze nie wlepili osobie za kierownicą jednak mandatu, nie mogli bowiem nic zrobić, co najwyżej odstawić ją do kąta. „Mężczyzna” za kółkiem miał bowiem zaledwie 8 lat.
W sobotę policjanci w Hagi otrzymali wiadomość od jednego ze zmotoryzowanych. Ten przekazał oficerom, iż jedzie za wężykującym po drodze pojazdem. Dyżurny podejrzewał więc, iż to człowiek na podwójnym gazie. Zdecydował się więc wysłać patrol, by zatrzymać pirata drogowego. Zanim jednak zdążył to zrobić, doszło do zatrzymania obywatelskiego i czegoś bardzo nieoczekiwanego.
Zatrzymanie obywatelskie
Podczas zgłaszania niebezpiecznej sytuacji stało się jednak coś dziwnego. Informator przekazał, iż jadący przed nim samochód się zatrzymał. W tym momencie rozmówca oficera dyżurnego postanowił przeprowadzić zatrzymanie obywatelskie. Zaparkował za potencjalnie pijanym użytkownikiem drogi. Wysiadł z auta, podszedł do samochodu pirata drogowego i zdębiał. Okazało się bowiem, iż za jego kierownicą siedział ktoś, komu nie wolno pić nawet nie tyle alkoholu co najpewniej kawy i coli.
Dziecko za kółkiem
Za kierownicą było bowiem dziecko. Po chwili rozmowy okazało się, iż auto prowadził ośmiolatek. Dyżurny, słysząc rozmowę kierowcy z dzieckiem, był bardzo zdziwiony i przerażony taką sytuacją, wysłał więc patrol. Tym bardziej, iż w słuchawce usłyszał jeszcze jeden dziecinny głos. Okazało się, że z ośmiolatkiem jechała również jego młodsza siostra.
Do kolegi
Jak przekazała policja ośmiolatek „Chciał pojechać samochodem mamy i taty do swojego kolegi”. „Ten chłopiec może wpisać w swoje CV samodzielność i kreatywne myślenie, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze” – przekazała mediom rzecznik policji w Hadze, dodając apel do młodego kierowcy, iż jeśli znów będzie chciał pojechać do kolegi, powinien skorzystać ze swojego rowerka.
12 lat
Na tym sprawa się zakończyła. Policjanci porozmawiali jeszcze tylko o tym co zaszło z rodzicami dziecka, prosząc, by bardziej uważali. Wedle niderlandzkiego prawodawstwa dzieci do 12 roku życia nie odpowiadają karnie. Jeśli zaś tak małe osóbki popełnią poważne przestępstwa, powiadamiane są służby opiekuńcze. Tu zaś doszło tylko do wykroczenia. Co by bowiem nie mówić o wieku kierowcy złamał on tylko przepis kodeksu drogowego dotyczący prowadzenia pojazdu bez uprawnień.
Skąd malec umiał prowadzić samochód, nawet jeśli miał on automatyczną skrzynię biegów, to pozostaje zagadką. Najpewniej podpatrywał rodziców.
Źródło: AD.nl