Kierowca autobusu na podwójnym gazie

Ulice Utrechtu przemierzał jeden z miejskich autobusów. Pojazd z wyglądu nie wyróżniał się niczym szczególnym. Jego zachowanie na drodze budziło jednak niepokój pasażerów. Część z nich zaczęła mieć podejrzenia, iż z jego kierowcą musi być coś nie tak. Ludzie powiadomili policję. Gdy ta przebadała kierowcę, trafił on prosto na komisariat.

W niedzielne popołudnie zachowanie kierowcy jednego z autobusów sprawiło, iż pasażerowie zdecydowali się zadzwonić do firmy, w której był zatrudniony i na policję. Ci drudzy wyjechali pojazdowi na spotkanie. Autokar został zatrzymany o godzinie 18:45 na Neude. Owego zatrzymania nie dokonali jednak mundurowi. Ci, gdy przybyli na miejsce zastali kierowcę poza pojazdem. Mężczyzna był w otoczeniu współpracowników z firmy przewozowej U-OV.

Badanie

To właśnie przy jego kolegach policjanci nakazali mu dmuchnąć w alkomat. Wynik tego badania nie pozostawiał złudzeń. Kierowca przekroczył maksymalny, dopuszczalny poziom alkoholu we krwi. W zaistniałej sytuacji, szofer został zatrzymany i przewieziony na komisariat. Tam przeprowadzono dodatkowe badania. Wykazały one, iż poziom alkoholu pięciokrotnie przekroczył maksymalną, dopuszczalną normę. W efekcie kierowca momentalnie stracił prawo jazdy.

Zwolnienie

Firma Qbuzz, do której należy U-OV, po incydencie wydała oficjalny komunikat. „Bezpieczeństwo naszych pasażerów zawsze jest naszym najwyższym priorytetem. Qbuzz stosuje politykę zerowej tolerancji wobec używania alkoholu i narkotyków” – przekazał jej rzecznik prasowy dodając - „Z tego powodu stosunek pracy tego kierowcy został rozwiązany”.

Zarzuty

Policja wskazała, iż kierowca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności na podstawie artykułu 5 przepisów o ruchu drogowym, czyli stwarzania zagrożenia na drodze i jazdy pod wpływem alkoholu. W efekcie oprócz zwolnienia dyscyplinarnego mogą go czekać poważne sankcje karne.

Nie pierwszy raz

Stróże prawa wskazują, iż sytuacja do jakiej doszło w Utrechcie, nie jest odosobnionym przypadkiem. Na terenie całego Królestwa Niderlandów co jakiś czas funkcjonariusze zatrzymują kierowców komunikacji miejskiej na podwójnym gazie lub pod wpływem narkotyków. Do tej pory jeszcze jednak nigdy nie zatrzymano pracownika, który miał w swojej krwi aż tyle substancji odurzających.

Źródło:  AD.nl