W jakich sytuacjach można trąbić i mrugać światłami w Holandii

4 zatrzymany w sprawie eksplozji w Hadze

Wielu naszych rodaków mruga światłami, by poinformować innych uczestników ruchu o kontroli drogowej. Inni trąbią na potęgę, gdy tylko na drodze dzieje się coś nie po ich myśli. Kiedy jednak można używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego legalnie? Pytanie to staje się jeszcze ważniejsze teraz, gdy z racji jesieni warunki na drogach w Holandii stają się coraz trudniejsze. Sprawdźmy więc kiedy możemy ich użyć by nie dostać mandatu.

W Królestwie Niderlandów dawanie sygnałów świetlnych i dźwiękowych jest w przepisach ograniczone do minimum. Można ich używać tylko, by „zapobiec bezpośredniemu niebezpieczeństwu”. Tylko więc gdy sytuacja jest niebezpieczna, można mrugać „długimi” lub trąbić. Jak jednak to interpretować?  Co jest uznawane za takie niebezpieczeństwo?

 

Kiedy nie wolno mrugać światłami

Na początek warto wskazać kilka sytuacji, w których mruganie światłami nie jest absolutnie dozwolone.  Przykładowo są to sytuację, w których kierowca mruga światłami, by powitać znajomych lub ostrzegać innych użytkowników przed kontrolą policyjną, mobilnym fotoradarem. Surowo zabronione jest również mruganie podczas wyprzedzania, gdy kierowca na lewym pasie nie chce zjechać. Nie można też mrugać, gdy ktoś się zagapi i nie zauważy, że na sygnalizatorze pali się już zielone światło. Jeśli w którejś z tych sytuacji użyjemy świateł długich, narażamy się na mandat w wysokości 150 euro.

 

Kiedy wolno użyć świateł?

Mrugnięcie dopuszczalne jest w sytuacji, w której kierowca jadący z przeciwka zapomni włączyć świateł, a warunki wymagają ich użycia. Krótki sygnał światłami można dać również, gdy pojazd z przeciwka jedzie na „długich”, rażąc innych uczestników ruchu.  Światłami mrugać można również, gdy podjedziemy do niespodziewanego, nagłego korku. Wtedy jednak wykorzystujemy światła awaryjne, by ostrzec kierowców za nami.

 

Klakson

Zasady dotyczące użycia sygnału dźwiękowego są bardzo podobne jak w przypadku sygnałów świetlnych. Nie wolno witać znajomego klaksonem, nie wolno trąbić na zapominalskiego na światłach, czy „zawalidrogę”, który nie chce zjechać z lewego pasa autostrady.
Klaksonu w Holandii można użyć tylko w sytuacji, w której, np. pojazd ciężarowy (lub jakikolwiek inny), nagle zacznie zajeżdżać ci drogę (w takiej sytuacji mruganie światłami może nic nie dać, bo nasze auto będzie wtedy w martwym polu). Trąbić można też w sytuacji, w której stojąc, np. w korku, auto przed nami zacznie staczać się na nas, ponieważ kierowca przed nami ściągnął nogę z hamulca.
Za użycie klaksonu niezgodnie z przeznaczeniem czeka nas mandat w wysokości 95 euro.

 

Powyższe zastawienie nie zawiera przypadków ekstremalnych. Policja nie wystawi nam bowiem mandatu, gdy nagle pojazd jadący z przeciwka zjedzie na nasz pas ruchu. Są to bowiem sytuacje wyższej konieczności.

 

Źródło:  Ad.nl