Kawiarnia na prochowcach?

W piątek wieczorem kilka radiowozów podjechało pod kawiarnię Vaillantlaan w Hadze. Lokal momentalnie został otoczony przez funkcjonariuszy, tak że nikt nie mógł go opuścić. Następnie mundurowi weszli do środka, rozpoczynając przeszukanie. Szybko stało się jasne, iż prawie każdy gość lub pracownik lokalu miał przy sobie narkotyki.

Oficerowie przeprowadzili dokładną kontrolę i rewizję osób znajdujących się wewnątrz w ramach zakrojonej na szeroką skalę operacji związanej z handlem narkotykami. Lokal ten zaś miał się pojawiać w informacjach jako miejsce handlu tymi używkami.

Przeszukanie

Po wejściu do środka policja, kazała wszystkim nie ruszać się i podnieść ręce do góry oraz  położyć je na głowie. Później zaś nastąpiła seria przeszukań klientów i obsługi. W efekcie, jak przekazał rzecznik prasowy policji, u 34 gości znaleziono narkotyki. Mundurowi mówili tu o znacznych ilościach, ale sumarycznie. Poszczególne osoby miały niewiele przy sobie. Trudno więc postawić im zarzut posiadania narkotyków na sprzedaż.

Szef

Oprócz zatrzymań i rewizji klientów policja aresztowała też 52-latka z Hagi, właściciela kawiarni. Mundurowi przeszukali temu mężczyźnie nie tylko prowadzony przez niego biznes. Zawitali też do jego domu i sprawdzili samochody. Wszystko to pozwoliło zatrzymać go pod zarzutem handlu narkotykami.

Zagrożenie

O tym, iż operacja, jaką przeprowadzili policjanci, nie była zwykłym zatrzymaniem dilera, doskonale świadczą środki użyte do jej wykonania. Oprócz zwykłych funkcjonariuszy na miejscu pojawili się też oficerowie w kamizelkach kuloodpornych i hełmach na głowie. Co wskazuje między innymi na to, iż liczono się z tym, że właściciel lub goście mogą mieć broń i stawić opór.

Lokal zamknięty

Po policyjnej akcji kawiarnia na rogu Van Ostadestraat i Vaillantlaan będzie zamknięta przez co najmniej dwa tygodnie. W tym czasie policja i prokuratura mają przedłożyć gminie stosowne raporty, by ta mogła zdecydować co dalej. Samorząd ma bowiem prawo zamknąć lokal, a w przypadku domu nawet eksmitować jego mieszkańców, jeśli działalność w danym budynku czy to związana z zamieszkaniem, czy prowadzonym biznesem może nieść zagrożenie dla okolicy.

Źródło: Omroepwest.nl