Karambol na A4, 16 samochodów zniszczonych
Niedzielny poranek okazał się wyjątkowo ciężki dla policji i służb drogowych działających na autostradzie A4 w pobliżu Nieuw-Vennep. Doszło tam bowiem do karambolu, na jezdni w kierunku Hagi. Na wyjątkowo zdradliwej, śliskiej nawierzchni zderzyło się 16 samochodów.
Do incydentu doszło około godziny 5:45 w niedzielę. Po zgłoszeniu wielokrotnego wypadku w rejon wysłano cztery karetki pogotowia, straż pożarna i policję. Na szczęście na miejscu okazało się, iż tak duże ilości medyków nie są potrzebne. Kierowcy i pasażerowie byli przestraszeni, wkurzeni, ale generalnie nic im nie było. Z ludzi, którzy znajdowali się w 16 pojazdach, tylko jedna osoba wymagała poważniejszej pomocy lekarskiej. Można więc mówić o dużym szczęściu, ponieważ kilka z aut zostało naprawdę mocno uszkodzonych.
Przyczyna karambolu
Jak doszło do karambolu? Tego na chwilę obecnie nie wiadomo. Policja wskazuje jednak, iż seria kolizji miała miejsce krótko po silnej burzy gradowej. Ta zaś mogła doprowadzić do nagłego i drastycznego spadku przyczepności. Mimo bowiem, iż marzec jest rekordowo ciepły, ranki potrafią być naprawdę zimne. Czasem mogą zdarzać się nawet lokalne przymrozki. Do tego trzeba zaś dodać obniżenie temperatury z powodu opadów i powstającą cienką warstwę błota pośniegowego z racji rozjeżdżonego gradu. Potwierdza to zresztą pytany przez dziennikarzy rzecznik policji, który wskazuje, że: „Nagła śliskość była prawdopodobnie spowodowana silnym gradem”. Na pewność i odpowiedź na pytanie od kogo to się zaczęło, kto w kogo wjechał pierwszy, trzeba poczekać do końca śledztwa.
Zdradliwa pogoda
Na skutek karambolu ruch autostradą A4 w kierunku Hagi był mocno ograniczony. Dostępny był tylko jeden pas. Służby drogowe jednak relatywnie szybko poradziły sobie z opanowaniem tej sytuacji i posprzątaniem rozbitych maszyn. Już przed godziną dziewiątą droga była całkowicie otwarta, a na miejscu kolizji nie było śladu po opisywanych wydarzeniach.
Piękna, ale niebezpieczna pogoda
Wiosna w Holandii jest piękna. Zachwyca morzem kwitnących kwiatów i wysokimi temperaturami. Podobnie jednak jak jesień, okres ten potrafi być bardzo zdradliwy dla kierowców. Oprócz gradu i lokalnych przymrozków pojawiają się również mgły potrafiące mocno ograniczyć widoczność. Jadąc więc rano do pracy, warto zachować wzmożoną uwagę. To, iż droga jest sucha, a temperatura na plusie nie oznacza, że za kilka kilometrów nie będzie na nas czekać przygruntowy przymrozek i szklanka.