Karambol i ogromne korki w Utrechcie
Wczoraj podczas porannych godzin szczytu na autostradzie A27 w pobliżu Utrechtu doszło do karambolu. Sytuacja była tak poważna, że służby zdecydowały się zamknąć drogę na kilka godzin, by móc bezpiecznie posprzątać po wypadku na tej ważnej arterii komunikacyjnej.
Karambol
Do karambolu doszło na odcinku A27 z Gorinchem w kierunku Utrechtu, przed węzłem Rijnsweerd. W wypadku wzięły udział trzy samochody ciężarowe i kilka aut osobowych. Pojazdy te całkowicie zablokowały ruch w kierunku Utrechtu. Mimo bardzo poważnie wyglądającego incydentu obyło się na szczęście bez ofiar śmiertelnych. Ranne zostały tylko dwie osoby, które pogotowie zabrało do szpitala.
Dochodzenie
Na chwilę obecną nie jest jeszcze jasne, jak doszło do wypadu. Wiadomo jedynie, iż ciężarówka uderzyła w barierę ochronną. Przy rozbitym pojeździe stały dwa samochody osobowe i dostawcze. Sposób ustawienia uszkodzonych pojazdów to zagadka dla policji, której zajmie zapewne kilka dni, by rozwiązać sprawę i ustalić kto zawinił jako pierwszy. Na szczęście dla kierowców dochodzenie to nie wymaga pozostawienia aut na drodze. Po tym, jak policjanci zabezpieczyli materiał dowodowy, wykonując niezbędną dokumentację fotograficzną, nastąpiło wielkie sprzątanie. A było co sprzątać. Oprócz rozbitych aut bardzo poważnie uszkodzona została bariera oddzielająca pasy ruchu. Mało brakowało a tir, by ja przebił.
Droga zamknięta
Na skutek wypadku służby drogowe musiały nie tylko całkowicie zamknąć ruch na pasach, gdzie doszło do zderzenia, ale również wyłączyć z ruchu jeden z pasów po drugiej stronie (ten najbliżej barierek). To zaś spowodowało ogromne korki. Na nic zdały się objazdy, ponieważ miejscowe, lokalne drogi nie były w stanie przyjąć tak dużej ilości pojazdów. W efekcie zatory pojawiały się praktycznie na wszystkich drogach. Sytuacja trocha zelżała po porannym szczycie, ale faktyczny koniec utrudnień miał miejsce dopiero około godziny 14. Wtedy to drogowcy posprzątali na miejscu karambolu i znów puścili ruch całą szerokością autostrady.
Poranek w korkach
Pierwsze w tym tygodniu godziny szczytu zakończyły się w sumie 151 korkami, o łącznej długości 780 kilometrów. Jak wskazują drogowcy, zatory te nie były spowodowane tylko samym ruchem. Duże natężenie przyniosło ze sobą sporo drobnych kolizji, które dodatkowo spowolniły jazdę. Do stłuczek doszło na A2 w kierunku Den Bosch przy moście Martinus Nijhoff, A58 w Etten-Leur (w kierunku Bredy) i na A6 (w kierunku Lelystad), w Lelystad-Noord, a także na wewnętrznej obwodnicy Amsterdamu do skrzyżowania De Nieuwe Meer. Kierowcy stali też w korkach na A4 w kierunku Amsterdamu w Roelofarendsveen i na A15 w Sliedrecht-West. Te zniknęły dopiero po ponownym otwarciu drogi A27.
Źródło: Ad.nl