Jumbo wycofuje ser. Może być on groźny dla zdrowia
Robią Państwo zakupy w Jumbo? Jeśli tak to mamy ważną informację. Sieć supermarketów wycofała ze swojej oferty ser Jumbo Kaasplakken ze skutkiem natychmiastowym. Ludzie zaś, którzy mają w swoich lodówkach opakowanie tego nabiału, proszeni są o powstrzymanie się od konsumpcji i zwrot go do sklepu. W plasterkach może się bowiem znajdować plastik.
Alarm, jaki podniosła sieć, dotyczy następujących serów:
- Jumbo Jonge Kaas 48+ Voordeelverpakking plakken 400 g., data ważności 24-09-2025/25-09-2025
- Jumbo Kaas Jong Belegen 30+ Voordeelverpakking plakken 300 g. data ważności 24-09-2025/25-09-2025
- Jumbo Jonge kaas 48+ plakken 190g. data ważności 26-09-2025
- Jumbo Belegen Kaas 48+ plakken 190g. data ważności 16-09-2025
- Jumbo Extra Belegen plakken 48+ 190g. data ważności 16-09-2025/23-09-2025 oraz 26-09-2025
Plastik
Jak wskazuje sieć, spożywanie tych produktów może być niebezpieczne dla zdrowia. W serze może znajdować się bowiem „twardy plastik”. Jak to rozumieć? Tego Jumbo nie zdradza. Najprawdopodobniej chodzi jednak o kawałki plastiku, które ukruszyły się z jakiejś maszyny podczas procesu produkcji i trafiły do sera. Zjedzenie nich mogłoby powodować problemy żołądkowe, a ugryzienie uszkodzenie szkliwa. Dlatego też, by uniknąć takiego zagrożenia, a także procesów odszkodowawczych, firma wycofała produkty ze sprzedaży.
Oddać
Co zaś z ludźmi, mającymi wymienione produkty, których daty ważności pokrywają się z tymi w informacji od supermarketu? Wszyscy oni mogą je odnieść do jednego ze sklepów. Do zwrotu nie jest potrzebny paragon. Nie jest konieczne również, by opakowanie było oryginalnie zamknięte. Ludzie ci oddając ser w sklepie, otrzymają zwrot kosztów zakupu.
W ten sam sposób ser mogą zwrócić też konsumenci, którzy nabyli produkt za pośrednictwem strony Jumbo.com.
Testy
Czy ser faktycznie jest niebezpieczny? To, iż sieć wycofuje ze sprzedaży jakiś produkt, nie musi oznaczać, iż faktycznie znajdują się w nim substancje lub składniki niebezpieczne. Plastik mógł się pojawić tylko w procencie albo nawet promilu opakować. Jak bowiem wskazaliśmy wyżej takie działania sieci to dmuchanie na zimne. Warto jednak brać je pod uwagę, tym bardziej, iż otrzymamy zwrot pieniędzy. Nie ma też powodów do paniki, czy siania teorii spiskowych „czym nas karmią”. To bowiem właśnie dzięki wielu kontrolom przeprowadzanym, zanim produkty trafią do sprzedaży, możemy cieszyć się bezpiecznym i zdrowym jedzeniem. Te pojedyncze przypadki pokazują zaś, iż system działa. Zostało to bowiem wychwycone.
Źródło: Jumbo.com
Dodaj komentarz