Ja się nie poddam – pościg za złodziejami
We wtorek 42-letni Holender padł ofiarą kradzieży na Griegstraat w Tilburgu. Dwóch mężczyzn podeszło do niego i wyszarpało mu torbę z rąk i uciekło. Sytuacja, ta jak łatwo się domyśleć, nie spodobała się okradzionemu. Mężczyzna nie chciał tego tak zostawić. Zamiast stać i wzywać pomocy sam ruszył w pościg za złodziejami.
Do całego zdarzenia doszło około godziny 16:30. Akcja z punktu widzenia złodziei miała być zapewne banalnie prosta. Podchodzą do swojej ofiary, szybkim i mocnym ruchem wyrywają jej torbę i uciekają, zanim ta zdąży się zorientować, co się stało. Wszystko powinno trwać kilkadziesiąt sekund, by złodzieje mogli rozpłynąć się gdzieś w okolicy i cieszyć się nowym łupem. Plan wydawał się prosty. Rabusie jednak nie wzięli pod uwagę jednej rzeczy.
Pościg
Pomysł przestępców zadziałał. Udało im się wyrwać 42-latkowi torbę. Wtedy jednak zaczęły się problemy. Otóż ofiara nie okazała się bezbronna, przestraszona i zszokowana tym, co się stało. Wręcz przeciwnie. Swoim działaniem rabusie tylko wkurzyli okradzionego mężczyznę, który zaczął ich ścigać. To był jednak mały problem. Większym był ten, iż ścigający dwójkę mężczyzna potrafił biegać. Miał o wiele większe tempo niż rabusie.
Aresztowanie
Po chwili w rękach wkurzonego 42-latka znalazł się jeden ze złodziei. Mężczyzna go dopadł i nie puścił. Bojąc się, iż gdyby przekazał go innym przechodniom, złodziej mógłby znów dać nogę, wolał poprzestać na jednym przestępcy i poczekać do przyjazdu policji. Oficerowie pojawili się na miejscu po kilku minutach i przejęli złodzieja.
Słodkogorzki finał
Schwytany przez ofiarę złodziej przebywa w areszcie. Odpowie za brutalną (z racji wyszarpania torby), kradzież. Sprawa ma jednak słodkogorzki finał. Wiele wskazuje bowiem na to, iż sprawiedliwość zostanie wymierzona tylko połowicznie. Zatrzymany nie chce wydać swojego wspólnika, który to właśnie najpewniej uciekł z torbą pokrzywdzonego. Skradzionych rzeczy bowiem nadal nie udało się odzyskać. Policja jednak się nie poddaje. Dalej prowadzi śledztwo licząc, iż może uda im się dopaść wspólnika zatrzymanego.
Źródło: AD.nl