Holendrzy ewakuują pacjentów do Niemiec

Holender chciał ukraść karetkę pogotowia w Moordrecht

Zdaniem, między innymi ministra zdrowia, w holenderskich szpitalach nadal są wolne miejsca i mieszkańcom nie grozi kod czarny. Rząd uspokaja więc sytuacje, wskazując, iż niedawne ćwiczenia i rozważania na temat owej dramatycznej procedury to tylko swoista sztuka dla sztuki i nie ma się czego obawiać. Z drugiej jednak strony we wtorek tamtejsza służba zdrowia rozpoczęła akcję ewakuacji pacjentów do Niemiec, ponieważ nie ma gdzie ich pomieścić u siebie.

We wtorek o godzinie 10.45 specjalną karetką z Franciscus Gasthuis & Vlietland w Rotterdamie, w stronę Bochum, pojechał pierwszy pacjent, który wcześniej leżał na oddziale intensywnej opieki medycznej tamtejszego szpitala. Oprócz niego wczoraj przeniesiono do Niemiec także pacjenta ze szpitala Ikazia, również mieszczącego się w Rotterdamie. Transfer pacjentów ma być kontynuowany dzisiaj.

 

Dwudziestu przeniesionych

Wstępne informacje mówią o tym, iż na teren największego sąsiada Holandii ma być przeniesionych co najmniej dwudziestu pacjentów zakażonych koronawirusem. Wszyscy oni mają trafić do placówek szpitalnych w Nadrenii Północnej-Westfalii, landzie graniczącym bezpośrednio z Holandią. Chorzy mają zostać ulokowani zarówno na oddziałach intensywnej opieki jak i na zwykłych oddziałach pielęgniarskich.

 

Holendrzy z racji braku miejsc w szpitalach oddają pacjentów pod opiekę swoich niemieckich kolegów. 

 

Nie było tak źle

Mimo dużych komplikacji logistycznych jest to jeden z nielicznych sposobów na polepszenie się sytuacji na holenderskich oddziałach zakaźnych. W krainie tulipanów bowiem wciąż rośnie liczba zakażonych i wymagających hospitalizacji. Lekarze zaś nie chcą doprowadzić do sytuacji gdy okaże się, iż nie mają gdzie położyć  pacjentów.

To, iż Niemcy podczas tej IV fali pomagają Holendrom, to mały cud. Jeszcze na początku miesiąca wydawało się, iż działania, które były powszechnie stosowane podczas wcześniejszych nawrotów pandemii, będą niemożliwe. IV fala zaatakował bowiem Niemcy wyjątkowo mocno i wydawało się, że tamtejsze placówki nie znajdą miejsc dla pacjentów spoza terenu swojego kraju. Na szczęście, w ciągu kilku ostatnich tygodni, sytuacja u naszego zachodniego sąsiada polepszyła się na tyle, iż udało mu się wygospodarować miejsca dla Holendrów.

Za darmo

Jak już wspomnieliśmy wyżej, Niemcy nie pierwszy raz wspierają w ten sposób holenderską służbę zdrowia. Tamtejszy politycy wskazują, iż wobec pandemii wszyscy powinniśmy się jednoczyć i sobie pomagać. Pomoc ta opiera się jednak nie tylko na samym leczeniu Holendrów. Tamtejszy rząd zdecydował się również umorzyć rachunek opiewający na miliony euro za leczenie przybyszy z krainy tulipanów. Czy tak będzie i tym razem? Tego jeszcze nie wiadomo.