Holenderski student stracił w bitcoinach 2,5 mln euro

Holenderski student stracił w bitcoinach 2,5 mln euro

Studenci się biedni jak myszy kościelne? Niekoniecznie. Niektórzy z nich mają lub mogli mieć małe fortuny. Pewien holenderski żak stracił przez błędne decyzje 2,5 miliona euro w bitcoinach. Skąd chłopak miał tyle pieniędzy i jak to się stało, że cała kwota gdzieś zniknęła?

A czemu by nie spróbować

Mówi się, że pierwszy milion trzeba ukraść. Nie jest to prawda. Czasem wystarczy mieć głupi pomysł albo trochę odwagi. Kilkanaście lat temu, gdy bitcoin nie był jeszcze tak popularny David Lemereis postanowił trochę w niego zainwestować. W 2011 roku zdecydował się wydać 600 euro swoich zaskórniaków, kupując bitcoiny. W ten sposób w portfelu młodego Holendra znalazły się 83 wirtualne monety. To zaś oznacza, iż za jednego bitcoina chłopak zapłacił 7,23 euro.

 

Fortuna

Czasy się jednak zmieniają, w ciągu 13 lat bitcoin stał się oficjalnym środkiem płatniczym w kilku krajach świata, zyskał też na wartości. Biorąc pod uwagę cenę na samym początku historii tej kryptowaluty, to zyskała ona na wartości aż o 70 milionów procent. David Lemereis nie mógł się poszczycić aż takim wzrostem. Dzięki jednak zainwestowaniu 600 euro w 2011 roku mógłby się teraz pochwalić kryptokapitałem o wartości 3,3 miliona dolarów (czyli 2,5 miliona euro).

 

Dlaczego mógłby?

Dlaczego mógłby, a nie może? Nastoletni Holender był zafascynowany kryptowalutą, co jak się miało okazać, było dla niego zgubne w skutkach. Gdyby bowiem zapomniał o całym zakupie, byłby obecnie milionerem.
Młody mężczyzna na początku bardzo cieszył się ze swojej inwestycji. Po początkowych wzrostach kursu bitcoina do 30 euro, jego cena zaczęła gwałtownie spadać w wyniku awarii systemu. Wtedy to student postanowił sprzedać część zawartości swojego portfela, zostawiając sobie 45 bitcoinów, które były wtedy warte 2 dolary każdy. Później Holender znów spieniężył część z nich, zostawiając sobie 19 bitcoinów.

 

Sukces

Owe 19 bitcoinów i tak gwarantowało mu sporo pieniędzy, gdy w 2013 roku cena tej wirtualnego pieniądza sięgnęła 1242 dolarów. Nastolatek, widząc to jednak, zamiast sprzedać walutę, nic nie zrobił. Licząc, iż wartość się utrzyma lub jeszcze wzrośnie.

Włamanie

Niestety giełda Mt.Gox, gdzie Holender trzymał swoje oszczędności, zbankrutowała w 2014 roku na skutek włamania. W efekcie młodemu mężczyźnie zamiast prawie 20 tysięcy dolarów ostało się jedynie 7 i to jeśli upadła giełda kiedykolwiek go spłaci.

 

I tak na plus

Cała ta sytuacja wygląda więc depresyjnie. Decyzje młodego człowieka sprawiły, iż zamiast 2,5 miliona euro ma szansę jedynie na 7 tysięcy dolarów, o ile właściciel giełdy spłaci kiedykolwiek swoje zobowiązania. David, jednak nie podchodzi tak do tej sprawy. Nie przejmuje się tym, iż stracił miliony euro. Jest bowiem młodym człowiekiem, który dzięki przygodzie z kryptowalutą zdobył cenne doświadczenie. Zresztą w jego wirtualnym portfelu zostało jeszcze 0,17139 BTC, które prezentują obecnie wartość liczoną w tysiącach dolarów, znacznie przewyższając kwotę inwestycji sprzed 13 lat.

 

 

 

Źródło: crypto-insiders.nl