Holenderski rząd ostrzega przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych
Holenderski rząd ostrzega swoich obywateli lecących do Stanów Zjednoczonych. Ci, którzy mają w paszporcie X, mogą liczyć się z dużymi problemami po przybyciu do USA. Ludzie ze środowisk LBGTI muszą się tam bowiem skonfrontować z zupełnie innymi przepisami niż u siebie w kraju, zwłaszcza po tym jak władzę przejął nowy prezydent.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oficjalne ostrzeżenie dotyczące podróży do Stanów Zjednoczonych. Skierowane jest ono przede wszystkim do osób transpłciowych i niebinarnych, czyli takich, które nie identyfikują się jako mężczyźni i kobiety. W postępowym Królestwie Niderlandów nie jest to jakiś większy problem. Osoby te mają po prostu w paszporcie tak zwany X jeśli chodzi o płeć i nikt im w krainie tulipanów z tego tytułu nie robi problemów. Wręcz przeciwnie, gdy pojawiła się taka możliwość, ludziom tym pozwolono nawet wyrobić nowe dokumenty (nawet jeśli stare były nadal ważne).
M lub V
Za oceanem sprawy mają się jednak zgoła inaczej. USA pod wodzą nowego prezydenta, poczyniło krok wstecz. Od stycznia w Stanach akceptowalne są tylko literki M lub V, oznaczające odpowiednio mężczyznę lub kobietę (man lub vrouw). Nie ma tam więc miejsca na X. W efekcie pojawia się pierwszy zgrzyt. Ludzie ubiegający się o wizę elektroniczną muszą podać swoją płeć, jaką mieli przy urodzeniu. Nie mogą, co boli środowiska LGBT, pozostać przy obecnej. W efekcie przy odprawie dane na paszporcie nie będą współgrać z tymi na wizie.
To jednak nie wszystko
Stany Zjednoczone nadal mają „zielony” kolor dotyczący podróży, ale niechęć rządu do ludzi spod znaku tęczowej flagi budzi pewien niepokój. Ponadto „Wiele stanów wprowadziło lokalne prawa, które mogą mieć negatywne konsekwencje dla osób LGBTI, na przykład jeśli chodzi o dostęp do opieki zdrowotnej” – pisze MSZ.
Transgender Network
MSZ ostrzega. Transgender Network, organizacja zrzeszająca i walcząca o dobro środowisk LGBTQ+, idzie o krok dalej. Oni jawnie odradzają członkom swojej społeczności wyjazdu do Stanów. Mają też za złe ministerstwu, iż nie mówi wprost o niebezpieczeństwach dla tej części obywateli. „Uważamy, że udzielenie takiej rady (wskazującej jedynie na różnice w przepisach – red.) jest okropne. Mówimy o Stanach Zjednoczonych Ameryki. Po prostu nie jest już odpowiedzialne pozwalanie ludziom z naszej społeczności na udawanie się tam. To nie jest bezpieczne”.
Interseksualność
Wedle danych w Holandii, żyje obecnie 45 tysięcy osób interseksualnych, które posiadają nieokreślone pierwszorzędne biologiczne cechy płciowe. Około zaś 4% niderlandzkiego społeczeństwa nie identyfikuje się ani jako mężczyzna, ani jako kobieta.
Źródło: AD.nl