Holenderska gospodarka się kurczy
Wyniki finsnowo-gospodarcze dotyczące pierwszego kwartału 2023 roku w Holandii zaskoczyły ekonomistów. Wszystko dlatego, iż gospodarka w pierwszych trzech miesiącach tego roku skurczyła się o 0,7% w porównaniu do ostatniego kwartału 2022 roku. Nie jest to może jakiś znaczący spadek. Sęk jednak w tym, iż pokazuje, że gospodarka krainy tulipanów radzi sobie gorzej niż choćby jej sąsiedzi i inne kraje w Europie, w których to odnotowano albo wzrost gospodarczy, albo wyniki na stałym poziomie.
Eksport
Czym spowodowane jest owo kurczenie się gospodarki? Zdaniem Statistics Netherlands jest to efekt niższego bilansu handlowego. Eksport towarów z Królestwa Niderlandów zmniejszył się o 1,8% w porównaniu do końcówki ubiegłego roku.
Spadł również import towarów, tutaj jednak spadek ten wyniósł 1,3%. Wszystko to doprowadziło do delikatnego skurczenia się gospodarki. Czemu? Doszło do spadku produkcji w przemyśle chemicznym i metalowym, który trafia na eksport. To również efekt nadal wysokich cen gazu. Holandia korzystała bowiem obecnie z gazu znajdującego się w zbiornikach, czyli drogiego surowca, który został kupiony jeszcze jakiś czas temu.
Mało, ale jednak
Może się wydawać, iż 0,7% to niewiele. Dla wielu analityków jest to jednak alarmujący sygnał wskazujący, że ich kraj dostaje zadyszki. „Gospodarka holenderska radziła sobie lepiej niż reszta Europy w ostatnich latach, ale teraz już tak nie jest” – mówi główny ekonomista Peter Hein van Mulligen dziennikarzom Nu.nl. Ekspert porównuje sytuację w krainie tulipanów choćby do Belgii, gdzie gospodarka wzrosła o 0,4%, czy Francji gdzie wzrost wyniósł 0,2%. Niderlandy wypadają źle nawet w stosunku do Niemiec, gdzie występuje stagnacja gospodarcza.
Przejściowe kłopoty
Holandia nie widzi jednak światełka w tunelu, ponieważ ekonomicznie w tym tunelu nawet się nie znalazła. Jet to bardziej krótki przejazd pod mostem lub wiaduktem, gdzie tylko na ułamek sekundy jest trochę ciemniej. Prognozy nadal więc są dobre. Wystarczy bowiem zwrócić uwagę na to, iż w kraju o 1,1% wzrosły inwestycje w środki trwałe. O 0,5% wzrosła również konsumpcja rządowa, odpowiadająca za duże, często wieloletnie projekty. Konsumpcja samych Holendrów pozostała zaś na tym samym poziomie, więc widać, iż społeczeństwo nie odczuwa skutków owego kurczenia się gospodarki.
Źródło: Nu.nl