Holenderscy naukowcy: Myślenie jednak boli
„Myśl, myśl, myśl, myślenie nie boli” wrzeszczała na niejednego z nas nauczyciela, gdy byliśmy wyjątkowo odporni na jej nauki. Jak jednak donoszą holenderscy naukowcy, nie jest to do końca prawda. Najnowsze badania wskazują bowiem ewidentnie, iż myślenie może boleć. Jak to możliwe?
Holenderscy naukowcy nie mówią tu o bólu dosłownym, takim jak możemy sobie zafundować gdy, np. uderzymy małym palcem u nogi we framugę drzwi czy nogę od stołu. Zauważają jednak, iż wysiłek mentalny może powodować stres, irytację, frustrację i złe samopoczucie. Dlatego też wskazują, iż ludziom, którzy muszą się zmierzyć z jakimś intelektualnym problemem, powinno się zapewnić nagrodę za poniesiony trud.
Błędne założenie
Jak zauważa Holender, dr Erik Bijleveld, autor artykułu "Psychological Bulletin" wielu z nas było zmuszanych do myślenia w pracy czy w szkole. Ludzie zresztą codziennie wykonują działania wymagające użycia szarych komórek. "Można by pomyśleć, iż ludzie lubią intensywnie myśleć. Nasze wyniki sugerują, że ten wniosek jest fałszywy: generalnie ludzie naprawdę nie lubią umysłowego wysiłku" – pisze naukowiec cytowany przez Polsat News.
Nie lubimy myśleć
Do takiego wniosku doszedł Holender po trzech latach prac i przeanalizowaniu wyników ponad 170 badań, w których korelowano uczucia badanych z wysiłkiem umysłowym. W badaniach tych uczestniczyła reprezentatywna grupa społeczna o szerokim spektrum złożona z 4,5 tysiąca osób. Na uczestników eksperymentów czekały nie tylko zadnia z matematyki. Wśród ćwiczeń były też między innymi kwestie związane z nauką nowych rzeczy, poznawaniem nowych technologii, czy próbą odnajdywania się w nowym otoczeniu.
Sprzężenie zwrotne
Naukowców nie interesowało jednak to, jak szybko ludzie opanują daną umiejętność lub rozwiążą dany problem. Najważniejsze było sprzężenie zwrotne, w którym to badani mieli raportować uczonym o skali natężenia swojego wysiłku intelektualnego, a także o odczuciach, jakie się z nimi wiążą, w tym zwłaszcza o odczuciach negatywnych takich jak wspomniana wyżej frustracja, stres, czy nerwowość.
Wszystkie te badania niezależnie od grupy wiekowej, wykształcenia, czy zawodu, dawały ten sam efekt. Im trudniejsze zadanie, im wymaga ono większego myślenia, tym więcej negatywnych odczuć u uczestników.
Skutki
Myślenie boli w sferze psychicznej. Człowiek zaś stara się unikać bólu, dlatego też nie jest zbyt chętny do podejmowania czynności, które mogą wymagać od niego zbyt dużego wysiłku intelektualnego. Informacja ta ma bardzo duże znaczenie dla pracodawców czy nauczycieli. Przykładowo wszelkie interfejsy, projekty szkolne czy firmowe powinny mieć niski próg wejścia, tak by ludzie małymi krokami mogli pozyskiwać wiedze, uczyć się myśleć powoli, mniej intensywnie. Tak by ich nie odrzucało. Mówiąc bardziej praktycznie, wystarczy czasem spojrzeć na nas. Jak często zdarza nam się rezygnować, np. z oglądania jakiejś dyscypliny sportu tylko dlatego, iż np. jej zasady są dla nas zbyt skomplikowane?
Szachy
Kłam takiej interpretacji wydają się jednak dawać szachy. Gra ta wymaga od nas bardzo dużo myślenia, a miliony ludzi jednak siadają do rozgrywki, która często powoduje u nich stres i irytację. Jak to możliwe? Naukowcy mają bardzo proste wyjaśnienie tej kwestii. Jest to wygrana, czyli nagroda. Owa nagroda jest zaś na tyle silna, iż pozwala nam przezwyciężyć ową niechęć. Nawet jeśli nie ma ona fizycznego wymiaru (nagrody rzeczowej), to sama satysfakcja z sukcesu może być zapłatą za ten trud i ból.
Źródło: Polsatnews.pl