Holender broni Polaków i swojej kieszeni

Holender broni Polaków i swojej kieszeni

Holender broni Polaków mimo wyroku sądu administracyjnego. "Nie mają dokąd pójść" mówi o grupie naszych pracowników migrujących, którym wymiar sprawiedliwości nakazał opuścić dom w Vriezenveen. Na słowach jednak się nie kończy. Właściciel nieruchomości znów poszedł do sądu, tym razem uzyskać wstrzymanie lub nawet unieważnienie grzywny, jaka mu grozi, za to, że do tej pory nie wyrzucił naszych rodaków. Czy to się uda?

rozliczenie podatku z Holandii

W miniony wtorek przed sądem w Zwolle stawił się właściciel domu, Jan Bolte. Holender przybył tam po tym jak sąd rejonowy i najwyższy sąd administracyjny stwierdził, iż w domu, który wynajął pracownikom migrującym, mają prawo mieszkać tylko gospodarstwa domowe, więc Polacy są tam nielegalnie zameldowani i są sprzeczni ze statusem zagospodarowania przestrzennego tego obszaru.

 

Kara

Sprawa więc wydaje się przesądzona. Albo Polacy odejdą, albo gospodarz nieruchomości będzie musiał się liczyć z ogromnymi karami. Zresztą kary te zostały już nałożone na niego. Gmina Twenterand domaga się od mężczyzny 33 tysięcy euro za to, iż złamał on zakaz wynajmu. Grzywna ta stanie się faktem jeśli do 23 kwietnia nie eksmituje on nielegalnych lokatorów.

 

Nie mają gdzie mieszkać

Właściciel jednak się nie poddaje. Mimo tego, że praktycznie wszystkie procesy kończyły się nie po jego myśli, znów udał się do sądu. Chce walczyć o swoich lokatorów, a także o wstrzymanie kary. „Czy oni tam nadal mieszkają?” – zapytał sędzia podczas procesu, na co gospodarz skinął głową, mówiąc, iż nasi rodacy „Nie mają dokąd pójść”. Dlatego też chce, by sąd wstrzymał nałożenie na niego kary do momentu rozpatrzenia jego odwołania przez komisję skarg gminy. To zaś stanie się najpewniej po 23 kwietnia.

Polacy

Dlaczego Holender ich po prostu nie wyrzuci? Nie chodzi tu tylko o pieniądze i o to, że ludzie ci najpewniej trafiliby na ulicę. „Mają prawo jako obywatele UE, by tu mieszkać i pracować” – powiedział przed sądem, powołując się na podstawowe prawa wspólnotowe.
Dodał również, iż „Zarząd oszukał obywateli”, odnosząc się do przyjętej przez rade miejską ustawy, która jest negowana przez zarząd gminy. W przepisach tych zaś chodziło o pozwolenie na małoskalowy wynajem dla pracowników migracyjnych.

 

Na przegranej pozycji?

Czy właściciel nieruchomości ma jakieś szansę wygrać ten proces? Wszystko świadczy praktycznie przeciw niemu. Nadzieja jednak umiera ostatnia, więc być może za dwa tygodnie, gdy sąd odczyta wyrok szczęście się do niego uśmiechnie.

 

 

rozliczenie podatku z Holandii

Źródło:  AD.nl