Holandia wycofuje się z ustawy azylowej
Nowy rząd w Hadze zaczyna mieć coraz większe problemy z napływem osób ubieganych się o azyl w Holandii. Dlatego też politycy chcą szybko ograniczy wielkość tej rzeki ludzi szukającej w krainie tulipanów lepszego życia. Dlatego też pojawił się pomysł wycofania się z części założeń ustawy azylowej.
Na skróty
Jak powstrzymać napływ azylantów? Zamiast tworzyć nowe przepisy prawa, rząd wpadł na pomysł, by jak najszybciej zawiesić - dezaktywować część paragrafów ustawy o cudzoziemcach. Dzięki temu władze miałyby do dyspozycji więcej metod ograniczenia tego strumienia ludzi. Metody te wcześniej były zaś blokowane ową ustawą. Co jednak ważniejsze w tej sprawie, na takie czasowe zawieszenie przepisów ani Izba Reprezentantów, ani Senat Królestwa Niderlandów nie muszą wyrazić zgody. Co jest zgodne z prawem, ponieważ zapis o takim wyłączeniu z powodu “wyjątkowych okoliczności” znalazł się w tekście samej ustawy.
Stacking
Jaki pomysł ma gabinet? Zawieszenie przepisów pozwoli, np. wstrzymać program łączenia rodzin dorosłych dzieci, kiedy to młodzi mężczyźni i dorosłe kobiety mogły ściągać do kraju swoich rodziców. Oprócz tego zawieszenie działania przepisów ograniczy też stacking, czyli wielokrotne składanie wniosków o azyl.
Kryzys azylowy
By jednak było to możliwe, Holandia musiałby ogłosić, iż w kraju ma miejsce kryzys azylowy. Minister Faber ds. azylu i migracji, chciałaby to zrobić najszybciej jak to tylko możliwe i wskazać, iż uporanie się z problemem miałoby trwać nawet do dwóch lat (przez tyle owa ustawa byłaby zawieszona). „Ludzie doświadczają kryzysu azylowego, systemy w obszarach opieki zdrowotnej, edukacji i mieszkalnictwa stoją w miejscu” - powiedziała pani minister, wskazując, iż rząd z racji ogromnego napływu ludzi nie potrafi wypełniać swojego konstytucjonalnego działania na wymienionych wyżej polach, co miałoby być właśnie główną przesłanką do ogłoszenia stanu kryzysowego.
Bruksela
Oprócz tego gabinet ma wysłać specjalne pismo do Brukseli prosząc Unię Europejską o wyjątek “opt-out”, który oznacza nic innego, że kraj ten przez pewien czas nie musi przestrzegać europejskich przepisów dotyczących azylu.
Podstawa koalicji
Działania dotyczące migrantów były jednym z punków umowy ramowej rządzącej obecnie koalicji PVV, VVD, NSC i BBB. Są też niejako odpowiedzią na liczne apele społeczeństwa, które jest już zmęczone ciągłym napływem azylantów, z którymi powoli nie wiadomo już co robić.
Źródło: NOS.nl