Holandia – Turcja, mecz wielkich emocji i podwyższonego ryzyka

Holandia - Turcja, mecz wielkich emocji i podwyższonego ryzyka

Dziś o godzinie 21 na murawę wybiegną reprezentacje Holandii i Turcji, by zmierzyć się na niemieckich boiskach w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Swoich zawodników będą dopingować dziesiątki tysięcy fanów nie tylko w Niemczech. Z racji, iż w Królestwie Niderlandów mieszka bardzo dużo Turków wiele gmin traktuje dzisiejszą imprezę jako mecz podwyższonego ryzyka i wprowadza specjalne środki bezpieczeństwa na swoim terenie.

Rotterdam

Holendrzy i Turcy zmierzą się o godzinie 21. Niektóre miasta zorganizowały z racji tego wydarzenia nawet specjalne strefy kibica i miejsca do imprezowania już po meczu. Przykładowo Rotterdam zdecydował się zamknąć Hofplein dla ruchu samochodowego i tramwajowego od godziny 22:30, tak by zwycięzcy mogli się bawić i świętować. Jak podała gmina, plac będzie zamknięty bez względu na wynik meczu. Mogą tam więc świętować zarówno kibice pomarańczowych jak i drużyny znad Bosforu i Dardaneli.

 

Amsterdam

Do sprawy nieco inaczej podeszły władze w Amsterdamie. Tam przed meczem został zwołany specjalny trójkąt bezpieczeństwa, w którego skład wchodzą władze miasta, policja i prokuratura. Na spotkaniu tym były omawiane możliwe zagrożenia i środki bezpieczeństwa, które mogłyby im przeciwdziałać. Samorządowcy nie przekazali jednak oficjalnie, czy zostały wprowadzone jakieś specjalne działania. Widać jednak, iż władze boją się żywiołowości, zwłaszcza tureckich kibiców, którzy po wygranej mogliby z radości wyjść na ulicę i sparaliżować miasto.

 

Gotowi na wszystko

„W Utrechcie podejmowane są odpowiednie działania” - przekazał holenderskim mediom rzecznik gminy Utrecht, nie chcąc również wchodzić w szczegóły. Dodał jednak, że włodarze liczą na: „wielką imprezę piłkarską, niezależnie od wyniku”.

Bez auta

W Den Bosch, podobnie jak w Rotterdamie, zostaną wprowadzone strefy bez samochodów. Zakaz poruszania się autem w centrum miasta obowiązywać będzie od godziny 18 w sobotę do 5 rano w niedzielę. Wszystko po to, by jak mówią włodarze: „zapobiec wypadkom i incydentom z udziałem szkła”. Jak to rozumieć? Władze nie chcą, by dochodziło do potrąceń pieszych. Nie chcą też, by kierowcy mieli uszkodzone pojazdy poprzez najechanie na szkło, np. z rozbitych butelek lub, by wkurzeni kibice wybijali szyby w pojazdach.
Oprócz tego gmina zgodziła się na instalacje dodatkowych telebimów rozstawienie toalet dla kibiców.

 

W innych miastach gdzie znajduje się duża społeczność Turków, władze zapowiadają, że będę na bieżąco monitorować sytuację. Jednocześnie gminy Deventer, Zaanstad i Doetinchem wskazują, iż liczą na udaną imprezę, ale nie zamierzają podejmować w tej kwestii żadnych dodatkowych działań.

 

Źródło: Nu.nl