Holandia otwiera schroniska dla wszystkich bezdomnych
Wczoraj w wielu rejonach Holandii zrobiło się biało i ślisko. Pogoda nagle stała się wręcz zimowa, co doprowadziło do wprowadzenia żółtych alarmów w dużej części kraju. To, iż nadeszła zima widać było też w schroniskach dla bezdomnych. W nocy z wtorku na środę momentalnie się one zapełniły.
Mroźna noc
W nocy z wtorku na środę w Holandii zrobiło się naprawdę zimno. W efekcie zdecydowano się na otwarcie schronisk dla wszystkich. Tak dzieje się zawsze, gdy temperatura odczuwalna spada poniżej zera. W efekcie drzwi otwarły między innymi placówki w Amsterdamie, Rotterdamie, Hadze i Utrechcie. W miejscach tych momentalnie pojawiło się wielu potrzebujących.
Schroniska
W nocy w schronisku przy Transformatorweg w Amsterdamie przebywały 224 osoby. Wydaje się to dużą liczbą. Władze placówki wskazują, iż jest ona gotowa przyjąć 300 bezdomnych, a w sytuacji kryzysowej, np. dużych mrozów liczby te można jeszcze zwiększyć, tak by każdy potrzebujący znalazł tam ciepły kąt.
W schronisku awaryjnym, w hali sportowej w Rotterdamie, ciepło znalazło 48 bezdomnych. Klasyczne schronisko przy Volkelstraat w tym mieście zostanie otwarte dopiero za tydzień.
W schronisku Haarstede w Hadze spało 70 osób. A placówka bez problemów może przyjąć 100 osób.
W Utrechcie ze schroniska pierwszej mroźnej nocy tego sezonu skorzystało 92 osoby.
W poszukiwaniu Polaków
Wielu bezdomnych zostało zabranych do wyżej wymienionych schronisk przez policję, BOA lub wolontariuszy. Bardzo często poszukiwali oni na przykład Polaków i innych przybyszów z naszej części Europy żyjących na dworze. Dlaczego? Jak wskazują organizacje pomagające bezdomnym, ludzie ci często nie wiedzą, iż znajdzie się dla nich kąt w schronisku.
Nierzadko bowiem jest tak, iż szukali oni już noclegu w przytułku. Z racji jednak tego, iż nie są zarejestrowani w mieście, są pozbawieni tej możliwości. Sprawa zmienia się jednak, gdy na dworze temperatura spada poniżej zera. Wtedy to drzwi otwierają dla kloszardów wszystkie placówki.
Schronisko awaryjne, zimowe
Zaczynają działać również schroniska awaryjne, zimowe, które nie funkcjonują w ciepłe miesiące. Otwierane są dopiero, gdy pojawiają się mrozy. Bezdomni mogą tam umyć się w ciepłej wodzie i przenocować. Otrzymają też ciepły posiłek wieczorem i śniadanie rankiem. Do godziny 9:30 muszą jednak opuścić budynek. Nie są to wiec bardziej noclegownie niż miejsca, w których mogą przebywać stale.
Źródło: Nu.nl