Holandia nie jest przygotowana do upałów

Holandia nie jest przygotowana do upałów

Holenderskie miasta i miasteczka mogą urzekać pięknem zabudowy, spójnością architektoniczną czy często sielską atmosferą lub gwarem wielkiego miasta. Można o nich powiedzieć naprawdę dużo dobrego z wyjątkiem tego, iż są przystosowane do upałów. Jak wskazują eksperci, niderlandzka zabudowa nie jest dostatecznie przygotowana na zmiany klimatyczne, a to odbije się na jakości życia w mieście i zdrowiu jego mieszkańców.

Piękne słońce, bezchmurne niebo, wysoka temperatura, to idealne warunki, by opalać się na plaży, co jakiś czas ochładzając się w wodzie. To, co jednak raduje wczasowiczów, potrafi być zmorą dla wszystkich tych, którzy w tym czasie muszą pozostać w miastach. Te bowiem często zmieniają się w „piekarniki”, gdzie temperatura odczuwalna potrafi być znacznie wyższa niż wskazania termometrów.

 

Ciepło zabija

Kwestia upału to nie tylko problem komfortu. Gorąc zabija. Badania naukowe wskazują wyraźną korelację między upałami a zwiększoną śmiertelnością. Najbardziej zagrożeni są zaś seniorzy, chorzy czy dzieci. Badania te nawet wskazują dokładne liczby. W czasopiśmie Nature Medicine poinformowano, że w 2023 roku, który jak dotąd był najcieplejszym w historii, zmarło 47 tysięcy osób. Najwięcej zgonów było w najcieplejszej wtedy Grecji i pozostałych krajach Europy Południowej.

 

Holandia

Klimat się ociepla i w najbliższych latach nic raczej tego nie zmieni. W efekcie prognozy na przyszłość nie są zbyt optymistyczne. Fale upałów będą coraz dłuższe i intensywniejsze. Wiele z nich nawiedzi też Królestwo Niderlandów. Scenariusze wskazują, że w krainie tulipanów w miastach temperatura może dochodzić do 50 stopni w dzień i ponad 20 w nocy.

 

Wyspa ciepła

„W holenderskich miastach jest czasem od 3 do 8 stopni cieplej niż na wsi”, mówi Lisette Klok, niderlandzki klimatolog w rozmowie z NU.nl. Wskazuje on, iż niderlandzka zabudowa: kamienie, asfalt, cegły, beton szybko pochłaniają ciepło i długo je utrzymują. W efekcie to właśnie drogi i budynki podgrzewają metropolię w nocy, sprawiając, iż noce stają się „tropikalne”.

„Fakt, że w nocy jest ciepło, jest nie tylko nieprzyjemny, ale może również mieć wpływ na Twoje zdrowie fizyczne i psychiczne” – mówi naukowiec, twierdząc, że długi pobyt w wysokiej temperaturze to nie tylko udary i zasłabnięcia, ale też, np. problemy psychiczne w tym wyższy poziom stresu i depresja.

Zieleń

Holenderskie miasteczka z gęstą zabudową i wąskimi ulicami mogą więc okazać się w przyszłości powodem wielu problemów. Dlatego też naukowcy, tacy jak Jeroen Kluck z Uniwersytetu Nauk Stosowanych w Amsterdamie, prezentują specjalne wytyczne dla włodarzy gmin, by ich miasta nie zamieniły się w piekarniki. Jak wskazuje naukowiec, podstawą jest tworzenie obszarów zielonych, gdzie tylko się da. W cieniu drzew może być 15 stopni chłodniej. Cień też sprawia, że nie nagrzewa się asfalt, nie oddaje on więc temperatury nocą i te są chłodniejsze.

 

40%

Dlatego, by obszary miejskie były w przyszłości bardziej odporne na upały, w promieniu około 300 metrów od każdego domu powinien znajdować się teren zielony. W sumie skwery, parki, stawy powinny stanowić od 30 do 40 procent terenu miasta. Wiele gmin jednak do tego się nie stosuje. Nie ma się jednak czemu dziwić. Jeśli włodarze nie mają gdzie stawiać nowych domów, nie będą skrawków dostępnych terenów zmieniać na parki czy trawniki.

 

Domy

Nie tylko jednak miasta w Holandii nie są przystosowane do upałów. Piękne stare holenderskie domy, którymi wiele osób tak się zachwyca, to budynki nieprzystosowane do obecnych zmian klimatycznych. Powstały, gdy problemem były nie upały, a zimno. W ten sposób powstały dobrze izolowane domostwa z dużymi oknami. Sprawdza się to zimą i jesienią, ale latem wiele z tych nieruchomości zmienia się wręcz w szklarnie. Na szczęście jednak w tej kwestii już coś drgnęło.

Od kwietnia tego roku zmieniły się przepisy. Nowe budynki muszą być zaprojektowane tak, by było odporne na warunki klimatyczne, w tym właśnie na gorąc. Projekty nowych osiedli również coraz częściej uwzględniają kwestię upałów. Jest to jednak nowe budownictwo. W centrach miast gdzie znajduje się wiele nierzadko zabytkowych budynków, sytuacja z roku na rok może być coraz gorsza.

 

 

Źródło: Nu.nl

m