Giro555 – Holendrzy zebrali ponad 160 milionów euro
Polacy mają Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, na którą łożą datki z dobroci serca, by wesprzeć szczytny cel ratowania życia i zdrowia. Holendrzy mają zaś Giro555, akcję może nie tak medialną, ale niemniej efektywną. Giro555 od pewnego czasu zbiera środki dla ofiar wojny na Ukrainie. W niedzielę zaś jej licznik przekroczył 160 milionów euro, będąc drugim, najwyższym wynikiem w historii działania Giro.
Giro555-actie Samen in actie voor Oekraïne, czyli Razem dla Ukrainy jest, jak mówią organizatorzy, drugą najbardziej udaną akcją w historii. Miesiąc temu na koncie zbiórki było 137,4 mln euro. Już wtedy wydawało się, iż jest to astronomiczna kwota, tym bardziej, iż Holendrzy pomagali całkowicie obcym sobie ludziom, których tragedia działa się tysiące kilometrów od ich niderlandzkich domów i miejsc pracy.
Dzień solidarności
Giro555 siódmego marca zorganizowała w holenderskich mediach ogólnopolski dzień zbiórki pieniędzy dla ofiar wojny na Ukrainie. O zbiórce mówili wszyscy. Informacje o niej można było znaleźć w prasie, radiu, telewizji i mediach społecznościowych. Wtedy to, dzięki ogromnej promocji, w dniu akcji i kilka dni po samym evencie, na koncie fundacji znalazło się 137,4 miliona euro. Teraz, jak wskazują organizatorzy, o zbiórce mówi się miej, ale pieniądze wciąż napływają. „Jesteśmy bardzo poruszeni ogromną gotowością Holandii do dawania. Pomimo tego, że narodowy dzień akcji w radiu i telewizji minął już miesiąc temu, na konto Giro555 wciąż napływa dużo pieniędzy. Każdy chce pomóc, niezależnie od tego, czy są to klasy szkolne, międzynarodowe korporacje czy stowarzyszenia sportowe. To wspaniale widzieć coś takiego. W międzyczasie, my jako organizacje pomocowe, jesteśmy zajęci oferowaniem pomocy ratującej życie, która jest możliwa dzięki wkładowi holenderskich darczyńców” – mówi przewodniczący akcji Kees Zevenbergen z Giro555, pod której szyldem w sytuacji kryzysowej jednoczy się 11 organizacji pomocowych, takich jak między innymi: UNICEF Holandia, Refugee Foundation, Cordaid, CARE Holandia, Holenderski Czerwony Krzyż, czy World Vision. Nie jest to więc tak jak w przypadku WOŚP, jedna organizacja, czy jedno stowarzyszenie.
Pobiją rekord
Dzięki temu, iż pieniądze wciąż napływają, jest szansa, iż pomoc dla Ukrainy może przebić rekord zbiórki dla ofiar tsunami w Azji z 2004 roku. Wtedy to, 18 lat temu, mieszkańcy Niderlandów zebrali 208,3 miliona euro.
Holendrzy solidarni z Ukrainą
To, iż pieniądze płyną to w dużej mierze zasługa całego społeczeństwa. Media cały czas informują o konflikcie. Obrazy kolejnych zbrodni sprawiają zaś, iż Holendrzy, widząc barbarzyństwo Rosjan, rozumieją, dlaczego Ukraińcy opuszczają swoje domy i po prostu im współczują. Ponadto rosnąca liczba uchodźców z Ukrainy w Niderlandach sprawia, że mieszkańcy tego kraju mają faktyczną styczność z ofiarami, poznają ich świadectwo z pierwszej ręki, co również pozwala otworzyć serca i portfele
Źródło: Giro555.nl
Źródło: Nu.nl