Gdzie w Europie najszybciej rosną ceny nieruchomości
Kilka dni temu pisaliśmy, iż w Holandii po raz pierwszy od wielu lat spadły ceny zakupu domów o dwa procent. Nie jest to jednak odwrócenie trendu, a chwilowe wahnięcie na rynku. Należy przypuszczać, iż w najbliższym czasie ceny nie poszybują w dół. Generalnie ceny mieszkań rosną w całej Europie. Holandia zaś pod tym względem jest w niechlubnej czołówce. Jak zaś wypada Polska?
Eurostat przedstawił analizę dotyczącą zakupy domów z ostatniego kwartału ubiegłego roku. Z danych tych wynika niezbicie, iż w Królestwie Niderlandów koszty własnego M rosły najszybciej w całej Zachodniej Europie. Mowa tu o wzroście na poziomie 18,7% w porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku. Wyższe podwyżki notują tylko niektóre kraje Europy Wschodniej. Czy w grupie tej jest też Polska?
Ceny na zachodzie
Ceny domów w Królestwie Niderlandów rosły zdecydowanie szybciej niż w przypadku sąsiadów krainy tulipanów. W Niemczech za dom trzeba było zapłacić o 12,2 procent więcej niż rok wcześniej. W przypadku zaś Francji i Belgii budynki i mieszkania podrożały zaledwie odpowiednio o 7 i 6,1 procent. Krajem Europy Zachodniej, w którym nieruchomości podrożały najmniej, są Włochy. Tam podwyżki wyniosły tylko 4 procent. Mniejsze podwyżki były tylko w Finlandii, gdzie wyniosły 3,9 procent.
Europejska średnia
Europejska średnia stopa wzrostu ceny domu czy mieszkania oscyluje na poziomie 10 procent i stanowi ona najwyższy wzrost procentowy od 2006 roku. W tym momencie może się zrodzić pytanie, gdzie są tak wysokie podwyżki, skoro w Hiszpanii ceny wzrosły o 6,3 W Szwajcarii o 7,3 czy Danii o 4,2 procent? Jakie kraje tak zawyżyły ową średnią. Odpowiedzią na to pytanie jest Europa Środkowa.
Czechy
To bowiem w naszej części kontynentu ceny poszły gwałtownie w górę. W naszej ojczyźnie za dom trzeba zapłacić o 12,1 procent więcej niż rok temu. Na Słowacji o 10,7 procent i są to jedne z najniższych wartości w tym rejonie Europy. Na Węgrzech cena wzrosła o 19,5 procent. Na Litwie o 19,8 procent, na Łotwie o 16,5 procent. W Estonii zaś wzrost ten sięgnął 20,4 procent. Absolutnym, niechlubnym rekordzistą są tu jednak Czechy. Tam za dom czy mieszkanie w przeciągu roku trzeba zapłacić aż 25,8 procent więcej.
W całym przeprowadzonym przez Eurostat badaniu tylko jeden kraj odnotował spadek cen nieruchomości. Wartość domów i mieszkań na Cyprze spadła o 5,3 procent? Może więc warto tam szukać czterech kątów dla siebie?
Źródło: Nu.nl