Funkcjonariusze policji coraz częściej padają ofiarami przemocy

Policjanci pacyfikujący protest na Malieveld uniewinnieni

Z roku na rok funkcjonariusze policji stykają się z rosnącą wrogością holenderskiego społeczeństwa. Stróże prawa padają ofiarami nie tylko niewybrednych komentarzy, ale i brutalnych, fizycznych ataków, gdy starają się wypełniać swoje obowiązki. W 2021 roku mundurowi naliczyli blisko 13 000 przypadków ataków na policjantów na służbie.

Już piąty rok z rzędu rośnie liczba policjantów, którzy stali się ofiarami przemocy. W 2021 doszło do prawie 13 000 takich incydentów. Gdy zaś ten trend się rozpoczął, w 2017 roku policja alarmowała o ogromnej liczbie 9600 takich przypadków. Czemu społeczeństwo staje się coraz brutalniejsze wobec ludzi w mundurach?

 

 

Wstrząsające statystyki

W ubiegłym roku 15 policjantów zgłosiło usiłowanie morderstwa, 232 poinformowało o usiłowaniu zabójstwa. 74 mundurowych miało zaś paść ofiarami napaści kwalifikowanej, a 244 zgłosiło próbę napadu kwalifikowanego. 5883 zostało publicznie znieważonych, a 2699 musiało szarpać się z osobami, które stawiały opór przy aresztowaniu.

 

Protesty

Jak wskazuje policja, do blisko 5000 aktów przemocy doszło przy okazji nagłych aresztowań. Te zaś w ubiegłym roku miały miejsce podczas wielu demonstracji, które odbywały się między innymi przeciw polityce epidemiologicznej rządu, czy przeciw działaniom władz w zakresie polityki azotowej. W praktycznie wszystkich tych przypadkach policja została wysłana do zakończenia protestów, a więc czasem wręcz siłowej pacyfikacji demonstracji. To zaś zwykle kończyło się właśnie przepychankami, jeśli nie bitwą z protestującymi, którzy widzieli w oficerach policji bijącą rękę rządu, która ma gdzieś społeczny protest.
W efekcie liczba incydentów z użyciem przemocy, w których to przeciwko stróżom prawa zwróciły się nie pojedyncze osoby, a całe grupy, potroiła się.

 

Fałszywe światełko w tunelu

Może się wydawać, iż pewnym światełkiem w tunelu są dane wskazujące, iż policjanci w ubiegłym roku wyjątkowo rzadko padali ofiarami przemocy w pubach i klubach nocnych. Nie jest to jednak efekt tego, iż nagle tamtejsi bywalcy stali się praworządnymi pacyfistami, a tego, iż większość tych miejsc była przez cały rok zamknięta i policja nie miała po co w nich interweniować.

 

Akcja i reakcja

Każda akcja budzi reakcje. Zasada ta, leżąca u podstaw fizyki, tyczy się również stosunków społecznych. Z racji tego, iż funkcjonariusze coraz częściej padają ofiarami przemocy, sami tę przemoc coraz częściej stosują. Muszą bowiem umieć zapanować nad tłumem, nad osobą, którą mają aresztować czy rozbroić. Dlatego też pojawiają się informacje o tym, że funkcjonariusze coraz częściej używają pałek lub gazu łzawiącego. Jeśli jednak naprzeciw nim stają ludzie rzucający kostką brukową czy wymachujący deskami wyrwanymi z ławek, jest to całkowicie zrozumiałe działanie.

 

Źródło:  Nu.nl