Extinction Rebellion zapowiada kolejne blokady A12

Extinction Rebellion zapowiada kolejne blokady A12

"Lubię wracać tam, gdzie byłem już", śpiewał Zbigniew Wodecki. Słowa te doskonale pasowałyby do planów, jakie na najbliższe tygodnie ma Extinction Rebellion.  Ekoaktywistom zima niestraszna. Już 3 lutego chcą ponownie zablokować autostradę A12 w Hadze.

Powody

Jaki będzie powód blokady? Taki sam jak wcześniej. W sobotę 3 lutego ludzie mają zablokować A12 w ramach protestu przeciwko dopłatom do paliw kopalnych. Miejsce blokady będzie takie samo jak już ponad trzydzieści razy wcześniej. W efekcie kierowcy w Hadze będą musieli liczyć się z pewnymi utrudnieniami.

 

Problemy

Skąd te utrudnienia, skoro po tygodniach blokad zmotoryzowani w politycznej stolicy Holandii przyzwyczaili się do tego typu akcji? Wszystko dlatego, iż na początku lutego protest ten ma mieć nieco inny przebieg. Jak wskazują przedstawiciele XR ruszą oni spacerowym tempem po drogach publicznych w różnych częściach miasta, by następnie dotrzeć na wspomnianą autostradę. Ma to sprawić, iż demonstrację tę poczują nie tylko podróżujący A12, ale też dziesiątki innych kierowców, którzy natrafią na ekologów na zwykłych, miejskich drogach. Ludzie ci bowiem pójdą oczywiście całą szerokością ulicy, a nie tylko poboczem czy chodnikiem.

 

Presja

Po co ten protest? Po to, by wywrzeć jeszcze większą presję na polityków. „Należy położyć kres niesprawiedliwej polityce rządu polegającej na wprowadzaniu miliardowych obniżek podatków głównym trucicielom” - przekazali aktywiści podczas ogłaszania akcji stojąc nad tunelem nad A12 w Hadze.

Zawalone terminy

Jak twierdzą ekolodzy, wykazali się oni dobrą wolą i zawiesili w październiku blokadę po tym jak Izba Reprezentantów przekazała informacje, iż zbada wniosek dotyczący wycofania paliw kopalnych jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Termin ten jednak minął i władze nic nie zrobiły. Co więcej, holenderski senat odrzucił w tym czasie dwie proekologiczne ustawy, których celem miało być wstrzymanie części finansowania trucicieli.

 

Koniec

„Jest 8 stycznia, a my jeszcze nic nie usłyszeliśmy (w sprawie wstrzymania dotacji- red.). Tak naprawdę, Senat głosował przeciw. To jasne: politycy wycofują się i decydują się na dalsze pogłębianie kryzysu klimatycznego” – powiedział przedstawiciel aktywistów, argumentując powrót do blokady autostrady.

Dlaczego więc protest nie ruszy wcześniej? Wszystko z powodu remontu. Prace na Utrechtsebaan mają potrwać do 3 lutego. Teraz więc ekolodzy nie mieliby gdzie protestować.

Źródło:  Nu.nl