Dostajesz ET Kosten w tygodniówce? Oddasz więcej polskiej skarbówce!

ET KOSTEN

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Tak w skrócie można opisać sytuację, w której znaleźli się polscy pracownicy w Królestwie Niderlandów. Coś, co miało zachęcić ich do pracy w danej firmie lub biurze pośrednictwa, może sprowadzić na nich poważne problemy finansowe po powrocie do ojczyzny. Wszystko z powodu kosztów eksterytorialnych (ET Kosten).. 

Coraz więcej naszych rodaków, udających się do pracy w Holandii zwraca uwagę nie tylko na stawkę godzinową, ale i na inne kwestie związane z zatrudnieniem, np. te dotyczące opłat za obowiązkowe ubezpieczenie lub zakwaterowania na miejscu.  Od pewnego czasu pracodawcy, by zachęcić swoich przyszłych pracowników, oferują im rozliczenie ET Kosten.
Dzięki "konsumpcji" tej ulgi  w Holandii pracownik migrujący zapłaci jedynie częściową zaliczkę na podatek dochodowy. W przypadku ET Kosten 30% przychodu jest nieopodatkowane. W rzeczywistości na skutek likwidacji ulgi abolicyjnej działanie to obarczy tylko naszego rodaka dodatkowymi kosztami w wysokości nawet kilku tysięcy złotych w ojczyźnie. W przypadku "rozliczenia" ET poprzez pracodawcę po zakończonej pracy otrzymamy jaaropgaave, w którym zapłacony podatek na terenie Holandii będzie proporcjonalnie mniejszy... a skonsumowane ET trzeba będzie oddać polskiemu fiskusowi.
Warto wiedzieć, że podstawą do wykonania rozliczenia polskiego jest jaaropgaave, informacje w nim zawarte bedą kluczowe  aby takie zeznanie wykonać prawidłowo. Poniżej przedstawimy mini symulację ile można stracić na ET rozliczanym przez pracodawcę.

 

ET Kosten

ET Kosten to tak zwane koszty eksterytorialne. Jest to forma ulgi podatkowej przewidziana dla osób, które pracują w Królestwie Niderlandów, ale mieszkają poza granicami kraju. Pozwala ona  na zwrot kosztów „podwójnego gospodarstwa domowego”. Et Kosten częściowo pokrywa koszty poniesione przez pracownika związane z zakwaterowaniem i dojazdem do miejsca pracy.
Mówiąc prościej, dzięki rozliczeniu ET, nasz rodak pracujący w Holandii może uzyskać swoistą refundację kosztów, jakie poniósł za pokój na polskim domku, bilet na busa czy za rozmowy telefoniczne z rodziną w kraju.

Haczyk na pracownika

ET Kosten rozliczają niektóre polskie biura podatkowe oferujące zwrot podatku z Holandii. Potrafią one uzyskać dla swojego klienta wtedy nawet do 750 euro dodatkowego zwrotu. Niemniej jednak działania tych ekspertów są zwykle dodatkowo płatne. Dlatego też wielu pracodawców wpadło na pomysł, by właśnie ET Kosten dodać do oferty swojego zatrudnienia. Ma to pomóc w wyborze właśnie ich oferty, ma być swoistą wartością dodaną, haczykiem, na który ma złapać się pracownik.

Niedźwiedzia przysługa

Faktycznie ET Kosten, rozliczane przez pracodawcę w Holandii, było bardzo ciekawym rozwiązaniem mogącym zapewnić Polakowi kilkadziesiąt lub kilkaset dodatkowych euro. Niestety zniesienie abolicji podatkowej przez polskie władze diametralnie zmieniły obraz sytuacji. Obecnie rozliczenie ET Kosten w Holandii przez pracodawcę, spowoduje efekt przeciwny do oczekiwanego. Polski pracownik, zamiast na tym zyskać, skończy nawet z wysoką na kilka tysięcy złotych dopłatą nałożoną przez polską skarbówkę. Jak to możliwe?

Załóżmy, iż nasz rodak przez cały rok pracował w Holandii. Dzięki temu w 2021 zainkasował 22 000 euro przychodu. Od kwoty tej pracując legalnie, odprowadził, zaokrąglając 3500 euro podatku, czyli po przeliczeniu 15 750zł.
Polak po powrocie do ojczyzny również musi rozliczyć się z fiskusem. W ojczyźnie podstawa, na której wylicza się podatek, jest nieco inna. Od holenderskiego przychodu należy odliczyć diety. W efekcie w naszej ojczyźnie podstawą opodatkowania jest tylko 16 600 euro. To zaś przeliczając po średnim kursie daje 74 700zł. To od niej obliczany jest 17% podatek, czyli 12699zł. Kwota ta jednak nie będzie egzekwowana, ponieważ pracownik, opłacając holenderski podatek, zapłacił większą kwotę. Ma więc niejako nawet 2304zł zapasu. Co oznacza, iż fiskus nie będzie chciał od niego ani złotówki. W tym przypadku należnego do zapłaty podatku nie pomniejszamy o 1360zł (mini ulga abolicyjna).

Rozliczenie ET Kosten w Holandii

Gdy pracodawca wnioskuje i realizuje dla pracownika ET Kosten sprawa tylko początkowo wygląda podobnie. Również zaczynamy z przychodem na poziomie 22 tysięcy euro. ET Kosten powoduje, że 30% przychodu będzie nie opodatkowane czyli aż 6600€, zaliczka zostanie pobrana tylko od 70% przychodu uzyskanego na ternie Holandii. Zamiast zaliczki (loonheffing) na poziomie 3500€ mamy jedynie 2450€
Na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo dobrze. Mamy bowiem mniejszy podatek. Problemy jednak zaczynają się po powrocie do ojczyzny. Polski fiskus nie uwzględnia ET w podstawie podatkowej. Dla polskiego urzędu skarbowemu nadal podstawą jest roczny dochód pomniejszony o diety czyli 16 600 euro.

W efekcie kwota podatku naliczonego przez polski urząd skarbowy jest analogiczna, jak gdyby pracodawca nie uwzględnił ET, czyli 12699zł. Różnica polega jednak na tym, iż w Królestwie Niderlandów podatnik zapłacił jedynie 11025zł. W efekcie nie pokrywa ona całego podatku i nasz hipotetyczny pracownik ma jeszcze do zapłaty 314zł z własnej kieszeni.

Na minus, na zero, na plus

Powyższy przykład pokazuje, iż rozliczenie ET Kosten w Holandii, mimo dobrej woli pracodawcy może być „niedźwiedzią przysługą” i zafundować Polakowi dodatkowe koszty. Nie oznacza to jednak, iż o ET należy zapomnieć. Można, a nawet trzeba je rozliczyć, ale dopiero po powrocie do Polski. Wtedy to nie tylko nie zapłacimy podatku w Polsce, ale możemy liczyć na zwrot podatku z Holandii.
ET Kosten można bowiem już po przybyciu do ojczyzny spokojnie odzyskać. Wystarczy zgłosić się do biura oferującego taką usługę. Wtedy to zamiast wyjść na zero, gdy o nim zapominamy lub na minus, gdy rozliczymy ET w Niderlandach, wychodzimy na plus, otrzymując czasem nawet ponad 2000 zł zwrotu i to już po opłaceniu biura podatkowego.

Uwaga: Nasza kalkulacja bazuje na czysto hipotetycznych założeniach. Przy innych dochodach wyniki również będą inne.