Emerytalne oszustwo 85-letniej Holenderski

Emerytalne oszustwo 85-letniej Holenderski

Z holenderskiej emerytury da się wyżyć. Zawsze lepiej jednak mieć dwie emerytury. Jak to zrobić? Odpowiedź na to znalazła obecnie już 85-letnia obywatelka Królestwa Niderlandów. Korzystała dodatkowych środków przez lata. W końcu jednak jej straszna, a zarazem wyjątkowo przykra historia wyszła na jaw.

rozliczenie podatku z Holandii

Sędziwy wiek

Kilkanaście lat temu blisko, 100-letnia seniorka, matka naszej dzisiejszej (anty)bohaterki odeszła z tego świata. Śmierć ta była jednak „jedynie” procesem biologicznym, a nie cywilno-prawnym. Jak to rozumieć? 85-letnia obecnie Holenderka, córka zmarłej, która jesień swojego życia spędza w słonecznej Hiszpanii, postanowiła „pozostawić rodzicielkę przy życiu”. Przemilczała więc fakt śmierci matki i nie zgłosiła tego do Banku Ubezpieczeń Społecznych.

 

Wypłaty

W efekcie AOW przez lata wypłacała emeryturę zmarłej kobiecie. Ta zaś zwykle jeszcze tego samego dnia była "wyciągana" z konta zmarłej, co mogłoby świadczyć, iż seniorka woli posługiwać się gotówką. To zaś akurat nikogo zbytnio nie dziwiło. Osoby w podeszłym wieku często nie mają zaufania do nowinek technicznych. W sumie AOW wypłaciło przez kilka lat ponad 55 tysięcy euro emerytury.

 

Dowód życia

85-letnia holenderka przez pewien czas mieszkając w luksusowym kurorcie narciarskim Kitzbühel w Austrii, pobierała tam emeryturę zmarłej. Władze widząc sędziwy wiek seniorki, co jakiś czas domagały się „dowodu życia”, który miałby poświadczyć, iż kobieta nadal żyje i to ona pobiera emeryturę. W tej kwestii jej córka przez długi czas wprowadzała w błąd służby, fałszując i manipulując tymi dokumentami.

 

Na jaw

Sprawa wyszła na jaw z racji wspomnianych wypłat z bankomatu. Służby zaczęły coś podejrzewać, gdy kobieta i jej matka praktycznie w tym samym czasie wypłacały swoje emerytury, jedna po drugiej. To zaś wydało się bardzo niepokojące. Zaczęto więc skrupulatnie przyglądać się dowodom życia, aż wreszcie odkryto to wyłudzenie i zawiadomiono prokuraturę.

Proces

Rozpoczął się więc proces, w którym to kobieta odpowiadała zaocznie. Jej stan zdrowia nie pozwala bowiem na powrót z Hiszpanii do Holandii. Ów stan zdrowia sprawił też, że sąd wydał wyrok tylko w wysokości 120 godzin prac społecznych, z czego jeszcze połowę zawiesił. Wątpliwe więc, by kobieta kiedyś musiała je odrobić. Do kraju bowiem z własnej woli nie wróci, a Hiszpania nie zgodzą się na ekstradycję schorowanej staruszki dla 60 godzin zamiatania ulic.

 

Spłata

Wyrok ten sprawił też, iż kobieta musi spłacić niesłusznie pobraną emeryturę z AOW. Będzie się więc musiała porozumieć w sprawie uregulowania zadłużenia. Czy jednak tak się stanie? 85-latka nie zgadza się z karą, uważa, iż to nie ona brała te pieniądze, co najpewniej oznacza apelację.
Sąd badając sprawę nie zajmował się kwestią tego co stało się z ciałem 100-latki. W toku procesu nie podano więc, czy zwłoki zostały ukryte, czy tylko doszło do tego, iż informacje nie zostały przekazane urzędnikom po pogrzebie.

 

rozliczenie podatku z Holandii

Źródło:  AD.nl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *