Dziecko zniszczyło obraz wart 50 milionów euro
Każdy rodzic doskonale wie, iż gdy tylko na chwilę odwróci się wzrok od dzieci, te mogą wymyślić coś, co nam nie przyszłoby do głowy. Gdy zaś dzieci nie słychać można podejrzewać, iż będą kłopoty. Tak właśnie stało się w Muzeum Boijmans w Rotterdamie. Tam mały zwiedzający uszkodził obraz wart około 50 milionów euro. Czy rodzice zostaną pociągnięci do odpowiedzialności?
W muzeum Depot Boijmans Van Beuningen na jednej z sal eksponowany, w ramach wystawy Lievelingen, był obraz Grey, Orange on Maroon, No. 8 amerykańskiego artysty Marka Rothko. Jest to najcenniejsze dzieło w tamtejszych zbiorach, jego wartość szacowana jest na około 50 milionów euro.
Maluch
Obraz ten był podziwiany przez całe rodziny, które odwiedzały muzeum, by obcować ze sztuką. Podczas takich wizyt opiekunowie jednego z malców nagle stracili swoją pociechę z oczu. Owa utrata kontroli sprawiła, iż młody człowiek postanowił się bliżej przyjrzeć wspomnianemu wyżej obrazowi. Dziecko, jak to dziecko, chciało mu się nie tylko przyjrzeć, ale też dotknąć. Jak się okazało, to wystarczyło.
„Dzieło Rothko - Szary, Pomarańczowy na Bordowym, nr 8, uległo uszkodzeniu: szereg widocznych rys na nielakierowanej warstwie farby. Stało się tak, ponieważ dziecko, w chwili nieuwagi, dotknęło dolnej części dzieła” – przekazał rzecznik muzeum, wskazując, iż nabyty w 1970 przez muzeum obraz abstrakcjonisty znanego z „pływających” pól kolorów, został poważnie pokiereszowany.
Co dalej?
Obraz został uszkodzony, czy więc taki już na zawsze pozostanie? Nie. Placówka chce go odrestaurować. Pytanie jednak jak? „Obecnie badamy, we współpracy z ekspertami, jakie będą kolejne kroki w zakresie naprawy” – przekazał rzecznik muzeum, dodając: „Oczekujemy, że dzieło będzie mogło zostać ponownie wystawione w przyszłości”. Jak bliskiej? Tu znów pojawia się niewiadoma.
Koszty
Niewiadomą obecnie jest też kwota, jaką będzie trzeba zapłacić za naprawę i to, kto ją zapłaci. W znakomitej większości przypadków muzea lub galerie domagają się zwrotu kosztów od osoby, która dokonała zniszczeń, kwoty te są pokrywane z polisy ubezpieczeniowej danej osoby. Kilkuletnie dziecko, z racji na swój wiek, nie poniesie odpowiedzialności. Ono nawet nie wiedziało, iż robi coś złego. Odpowiedzą więc za to najprawdopodobniej rodzice. Ich dane są znane placówce.
Hoe is het om helemaal alleen voor Rothko’s werk ‘Grey, Orange on Maroon, No. 8’ te staan? → https://t.co/HI0axDqBN1 pic.twitter.com/oCJsqXTu5N
— Museum Boijmans Van Beuningen (@boijmans) November 20, 2019
Płacz
Obraz, o którym mowa, to duże płótno pomalowane bordową farbą. Na nim znajdują się dwa prostokąty. Na górze duży czarny, na dole zaś rdzawo-pomarańczowy mniejszy. Dla laika jest to więc dzieło, które można by stworzyć w 10 minut, ale dla znawcy sztuki…
W 2021 roku opisywane tu dzieło zostało zaprezentowane na wystawie Rothko en ik w Stedelijk Museum Schiedam. Tam niektórym odwiedzającym pozwolono spędzić 10 minut sam na sam z tym obrazem w całkowicie zamkniętym pomieszczeniu. Wielu, którzy dostąpili tego zaszczytu płakało po tym czasie przebywania z płótnem sam na sam. Tak wielkie emocje przeżywali. Co więc dla jednych potrafi być zwykłym kwadratem, dla innych może być więc artystycznym objawieniem. Stąd też i wycena sięgająca na dziesiątki milionów euro.
Źródło: NiTimes.nl