Duże korki podczas powrotu z weekendu Wniebowstąpienia
Wszyscy wracający z wakacyjnych wojaży z racji weekendu Wniebowstąpienia musieli liczyć się wczoraj z bardzo dużym ruchem na drogach. Korki można było spotkać wszędzie. Podróżującym życie utrudniali nie tylko inni motoryzowani. Swoje robiły również wypadki i roboty drogowe, które skutkowały zwężeniami pasów ruchu.
300 kilometrów
Sytuacja w niedzielę nie była tragiczna, nie były to najdłuższe korki w historii kraju, ale ich skala starczyła, by dać się we znaki kierowcom. ANWB i Rijkswaterstaat wskazują, iż długość zatorów wyniosła ponad 300 kilometrów. Nie jest to więc wartość, taka jaka pojawia się podczas jesiennych lub zimowych dni, kiedy warunki do jazdy są wysoce niesprzyjające, ale są to wartości o wiele wyższe niż w zwykły weekend.
Wzmożony ruch odnotowano wczoraj między innymi na Afsluitdijk, który dla wielu osób był fragmentem trasy do Fryzji i Groningen, gdzie są przeprawy promowe na Wyspy Wattowe. W efekcie więc w dniu niedzielnych powrotów na tej trasie tworzyły się korki, w których kierowcy musieli stać po około 20 minut. Podobnie było na drodze do i z Den Helder, skąd odpływa prom na wyspę Texel.
Zelandia
ANWB alarmowała również o bardzo dużym ruchu na drogach w Zelandii. Na jednej z ważniejszych arterii w tym rejonie A58, na odcinku z Vlissingen do Bergen op Zoom wczesnym popołudniem utworzył się korek na przestrzeni około 15 kilometrów. Nie jest to może oszałamiająca długość, ale wystarczyła, by kierowcy spędzili w nim 40 minut.
Z kolei na drodze krajowej N59 Burgh-Haamstede doszło do wypadku. Był on na tyle poważny, iż służby drogowe pracując przy jego usunięciu, mocno ograniczyły przepustowość odcinka. To doprowadziło do tego, iż ruch odbywa się tam w żółwim tempie.
Nijmegen
Kierowcy mieli powody do narzekania też na A73 na przedmieściach Nijmegen. Tam również było tłoczno z powodu wypadku. Do tego trwające tam roboty drogowe także mocno utrudniały jazdę.
Korki pojawiły się też na A2 od granicy z Belgią do Eindhoven oraz na A27 w pobliżu Utrechtu.
Im później tym lepiej
Jak podsumowują niedzielę drogowcy, około godziny 14:30 w różnych miejscach Holandii odnotowano 70 korków i zatorów. Na szczęście już od 15:00 sytuacja powoli się uspokajała, a ruch zaczął się zmniejszać i upłynniać. Ci więc, którzy zdecydowali się wracać na ostatni moment, nie napotkali większych kłopotów na drogach.
Źródło: Nu.nl
Dodaj komentarz