Dożywotnia cena pomyłki

Bandi zagryzł Leona, czy matka trafi za kraty?

Ile można płacić za pomyłkę? Okazuje się, że całe życie. Sąd w Amsterdamie skazał Emylio G. i Randalla D. na odpowiednio: dożywocie i 29,5 roku więzienia. Jest to kara za zabójstwo 17-letniego stażysty. Nastolatek zginął przez pomyłkę. Mężczyźni chcieli zamordować kogo innego, ale pomylili się, wykonując wyrok.

Uniewinnienie

Oskarżeni nie byli obecni przy odczytywaniu wyroku. Wyroku, w którym sąd uniewinnił ich między innymi od zarzutu dwóch zabójstw w 2015 roku. Jest to jednak marne pocieszenie, skoro jeden z nich spędzi resztę życia za kratami, a drugi prawie 30 lat.

 

Zabójstwo

17-latek został zamordowany w styczniu 2018 roku. Wtedy to dwóch skazanych w piątek mężczyzn, włamało się do domu kultury w rejonie Wittenburga i pomyliło praktykanta z ich faktycznym celem. Nastolatek, widząc przestępców, padł na podłogę, by wskazać, iż się poddaje i uchronić się przed ewentualną przemocą. Nic to jednak nie dało, ponieważ jeden z napastników wycelował do niego i pociągnął serią z kałasznikowa. Chłopiec nie miał szans.
Sprawcy na tym nie poprzestali. Zrozumiawszy błąd, poszli dalej, co skończyło się strzelaniną z ich faktycznym celem. W jej wyniku ranny został cel i kobieta, która z nim przebywała. Oboje jednak przeżyli.

Z zimną krwią

Sąd wydając wyrok, wskazując na działania mężczyzn, mówił o „bezprecedensowym zachowaniu z zimną krwią”. Możliwe bowiem, iż w pewnym momencie mężczyźni zrozumieli, iż nastolatek nie jest celem, ale zlikwidowali go, by nie mieć świadków. W trakcie procesu udało się również ustalić prokuraturze, kto zabił nastolatka. Strzelcem był G., to on używał karabinu szturmowego. D strzelał z broni krótkiej.
Co dwójka oskarżonych miała na swoją obronę? Nic. Obaj skorzystali z prawa do milczenia i nie odzywali się podczas merytorycznej części procesu.

 

Apelacja

Czy dwójka ta trafi za kraty? Stołeczny sąd wydał bardzo wysokie, praktycznie najwyższe możliwe w niderlandzkim prawie karnym, wyroki. Obrona mogłaby wnieść o apelację. Trudno powiedzieć jednak, czy tak się stanie. Wina mężczyzn jest bezsporna. Zabicie nastolatka przez pomyłkę było zaś szokiem dla holenderskiego społeczeństwa i dowodem brutalności półświatka, dlatego też sąd był niezwykle surowy. Mimo jednak tej surowości złagodził karę dla Randalla D. Prokurator bowiem również i dla niego chciał dożywocia.
Emylio G. może zaś apelować. On nie ma już nic do stracenia.

 

Źródło:  AD.nl