Do Holandii wróciła „Matka Chrzestna z Amsterdamu”

Do Holandii wróciła „Matka Chrzestna z Amsterdamu”

Na tę wiadomość czekał holenderski wymiar sprawiedliwości od długiego czasu. W czwartek na wniosek niderlandzkiej prokuratury sąd w Kolumbii zgodził się na ekstradycję swojej 48-letniej rodaczki. Aura C. zostanie przywieziona do krainy tulipanów w asyście żandarmerii. Kobieta ta podejrzana jest o handel narkotykami na ogromną skalę i pranie brudnych pieniędzy. Przez rozmach swoich działań w półświatku została okrzyknięta mianem „Matki Chrzestnej z Amsterdamu”.

48-latka wpadła w ręce sprawiedliwości w Kolumbii, w styczniu ubiegłego roku. Policja natrafiła na jej trop po długim dochodzeniu, w którym udział brali nie tylko holenderscy, ale i hiszpańscy i kolumbijscy funkcjonariusze. Po 66 przeszukaniach w Holandii, 17 aresztowaniach, konfiskacie 30 sztuk broni palnej (w tym wyrzutni rakiet), i zarekwirowaniu 17 kilogramów kokainy, 20 pojazdów i 600 tysięcy euro w gotówce udało się w końcu dotrzeć do „Matki Chrzestnej”. Kobieta ukrywała się w swojej ojczyźnie, licząc iż tam będzie bezpieczna.

 

Pomysł na biznes

Jak wynika z rozkodowanych wiadomości wysyłanych na platformie kryptograficznej Sky ECC, kobieta mająca kolumbijskie i holenderskie obywatelstwo od 2020 roku postanowiła zająć się międzynarodowym handlem kokainą. Sprowadzała ją z Ameryki Południowej do Europy, między innymi do hiszpańskich portów. Zdaniem prokuratury to właśnie ona odpowiada za transport 230 kilogramów tego niebezpiecznego białego proszku, który przejęto w Hiszpanii, w listopadzie 2020 roku.

Agencja nieruchomości

Aura C. jest jednak dłużej znana wymiarowi sprawiedliwości. Swój tytuł „Matki Chrzestnej z Amsterdamu” zdobyła już w 2017 roku. Wtedy to ona i jej młodsza siostra zostały skazane za współudział w handlu kokainą. Wtedy to siostry same nie sprowadzały i sprzedawały narkotyku. Posiadając jednak własną agencję nieruchomości, oferowały miejsca transakcji, czy nawet mieszkania dla poszukiwanych przestępców.

Początków przestępczej kariery kobiety można szukać jednak dużo wcześniej. Już bowiem w 2003 roku Aura C. została zatrzymana w Komunii. Wtedy to na lotnisku w Bogocie służby celne znalazły w jej ubraniach ukryte 200 tysięcy euro.

"Matka Chrzestna z Amsterdamu" po przylocie do Holandii stanie przed sędzią śledczym, który zapewne pozwoli na areszt prewencyjny do czasu rozpoczęcia procesu. Kobiecie za jej przestępczy dorobek grożą w Niderlandach lata odsiadki.

Źródło:  AD.nl