Deportacja dzieci i nastolatków z Holandii
Minister Marjolein Faber, odpowiedziana za prawo azylowe z PVV, planuje zaostrzyć przepisy. Kobieta chce, by cofano zezwolenia na pobyt i deportowano również nastolatków, a nawet dzieci, jeśli te byłyby skazane w poważnych sprawach karnych. Pani Polityk uważa, iż w tej kwestii nie powinno być litości ani żadnej polisy ulgowej ze względu na wiek.
Inne metody
W ciągu najbliższych kilku dni Marjolein Faber chce wprowadzić nowelizację prawa dotyczącego pozwolenia na pobyt. Kobieta pragnie realizować obietnice wyborcze dotyczące praw związanych z zaostrzeniem polityki azylowej. Z racji tego, iż parlament i Unia Europejska nie patrzyły przychylnym okiem na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego zawieszającego przyjmowanie azylantów, rząd szuka innych metod rozwiązania kwestii uchodźców. Wśród nich ma być szybsza deportacja wszystkich tych, którzy złamali prawo.
Obecne przepisy
Nowelizacja ma pozwolić, by Służba Imigracji i Naturalizacji (IND), sama decydowała o tym, czy skazanego pozbawić pozwolenia na pobyt, czy nie. Dotyczyć ma się to wszystkich. Przepisy te mają objąć więc nie tylko dorosłych, ale i niepełnoletnich.
Będzie to więc znacząca zmiana w porównaniu do obecnej sytuacji. Teraz bowiem, aby można było rozważyć deportację, osoba ubiegająca się o azyl musi mieć skończone 18 lat i zostać skazana na karę co najmniej pół roku więzienia.
Gwałt
Nowelizacja tych przepisów to, jak wskazuje pani minister, konsekwencja wydarzeń, do jakich doszło w Helmond. W mieście tym czterech nieletnich ubiegających się o azyl napadło i zgwałciło 33-letnią kobietę. Nastolatkowie ci zostali skazani przez sąd dla nieletnich na dość niewielkie kary. Mogą też pozostać w Holandii. Przepisy bowiem nie pozwalają na cofnięcie im pozwolenie na pobyt i deportacje.
Koniec
Sprawa kobiety dotknęła minister. Tworząc nowe przepisy, zapowiedziała: „Wkrótce będziemy mogli zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby deportować te szumowiny z naszego kraju”. Jeśli zmiany przez nią forsowane wejdą w życie wiek i czas odsiadki nie będą mieć znaczenia przy cofnięciu pozwolenia na pobyt. Niski wyrok nie będzie „przeszkodą”, zaznaczyła Faber. Deportowany będzie mógł być każdy: „Sprawdzamy tylko, czy doszło do poważnego przestępstwa. Oczywiście nie chodzi o kradzież paczki cukierków. Chodzi o ciężkie przestępstwa, takie jak morderstwa czy zabójstwa, tego typu sprawy. Jedno włamanie to nie powód do deportacji, chociaż takich ludzi też najchętniej bym odrzuciła. Ale mówimy tu o poważnych sprawach”.
W życie
Przepisy te mogą szokować. Rząd nie chce mieć jednak w kraju osób, które z jednej strony przybywają jako uchodźcy, proszą o azyl, a z drugiej nie przestrzegają norm prawa państwa, w którym goszczą. Czy wejdą one w życie? Tak i jest to kwestia dni niż miesięcy. Jak bowiem wskazuje minister: „Mogę to zrobić, zmieniając zasady. Jest to zasada polityczna. Mogę to po prostu tak dostosować”. To zaś oznacza, iż nie byłyby to nowe przepisy ani duże nowelizacje, na które musiałby się zgodzić parlament.
A jak Państwu podobają się te przepisy? Czy tak powinny one faktycznie wyglądać?
Źródło: AD.nl