„Czerwona kartka” i odsiadka dla zawodnika FC Twente

Bandi zagryzł Leona, czy matka trafi za kraty?

Ile piłkarz może pauzować za czerwoną kartkę? W holenderskiej lidze, oprócz zejścia z murawy w danym meczu, zawodnik musi przesiedzieć na trybunach jeszcze jedno spotkanie. Prawdopodobne jest jednak, że obrońca FC Twente Joshua Brenet przesiedzi miesiąc i to bynajmniej nie na trybunie. Jemu bowiem "czerwoną kartę" pokazał nie sędzia na boisku, a ten na sali sądowej.

Wyrok

Za co Joshua Brenet trafił przed sąd? W porównaniu do sprawy, przytaczanego już kilka razy na naszych stronach byłego reprezentanta Holandii Quincy Promesa, tutaj kaliber jest dość mały. Nie ma tu bowiem mowy o handlu narkotykami, czy ataku nożem na krewnych. Jest „tylko” dwukrotne prowadzenie samochodu bez ważnego prawa jazdy.  Obrońca FC Twente został dwukrotnie zatrzymany do kontroli w styczniu ubiegłego roku. Podczas obu tych zatrzymań nie mógł pochwalić się oficerom ważnym prawem jazdy. W efekcie więc drugie zatrzymanie było potraktowane jako recydywa.

 

Prace społeczne

Za dwukrotną jazdę bez ważnych dokumentów, czyli w świetle prawa jazdę bez uprawnień, piłkarz FC Twente został skazany na miesiąc bezwzględnego pozbawienia wolności. Oprócz tego mężczyzna ma również odpracować dwadzieścia godzin prac społecznych. Jest to odwieszona kara za napaść na dziewczynę, której dokonał w 2021 roku i którą wymiar sprawiedliwości w Rotterdamie warunkowo mu zawiesił. Do tego doszło jeszcze 500 euro grzywny za wspomnianą napaść.

 

Utrata prawka

Na wysokość wyroku wpłynął zapewne również powód tego, iż piłkarz nie odzyskał dokumentów. Obrońca został złapany 10 grudnia 2020 roku za jazdę pod wpływem. Dostał wtedy mandat i skierowanie na obowiązkowy kurs w CBR. Zawodnik jednak zignorował nakaz reedukacji. Dlatego też, początkowo zabrane czasowo prawo jazdy, zostało unieważnione. Skoro bowiem sportowiec bimba sobie z nakazów sądu, to nie potrzebuje prawa jazdy.

Wyrok

Podejście do sprawy doskonale widać w wysokości i uzasadnieniu wyroku. Prokuratura chciała dla Joshua Breneta kary sześćdziesięciu godzin prac społecznych i warunkowej kary jednego tygodnia więzienia. Sąd jednak wydał o wiele cięższy wyrok. „Wiedział, że nie wolno mu prowadzić pojazdów” – powiedział sędzia w Almelo. „Jeśli mimo to, to zrobił (prowadzisz samochód – red.), musi ponieść konsekwencje. To tak, jakby dostał czerwoną kartkę i nadal kontynuował grę. Tak nie może to wyglądać”.

Czy więc FC Twente będzie musiał znaleźć zastępstwo dla swojego zawodnika? Obrońca piłkarza złożył apelację, dzięki której sportowiec może pozostać na wolności do momentu ponownego rozstrzygnięcia sprawy.

 

Źródło:  Nu.nl