Czego nie robić w 1 dniu pracy?

Czego nie robić w 1 dniu pracy?

To był pierwszy dzień pracy, obecnie 29-letniego mężczyzny. Pracownik, by rozluźnić trochę atmosferę i pokazać, że nie jest "sztywniakiem", chciał zrobić koledze ze zmiany żart. Wszystko poszło jednak nie tak, jak powinno. Ofiara żartu skończyła z syndromem stresu pourazowego, a nowy pracownik stanął przed sądem, gdzie zapewniał, iż to, co się stało to nie jego wina.

rozliczenie podatku z Holandii

Żart

20 maja 2020 roku, obecnie 29-letni mężczyzna, przybył do pracy w porcie w Rotterdamie. Podczas pracy, już pierwszego dnia, chciał zrobić mały żart koledze ze zmiany. Na czym miał on polegać? Chciał go spryskać wodą. Wodą z myjki wysokociśnieniowej, którą wykorzystuje się do mycia betonu w porcie.

 

Cel pal

29-latek wziął więc na cel mężczyznę i pociągnął za spust. Strumień wody pod wysokim ciśnieniem trafił ofiarę prosto w twarz. Woda zadziałała jak uderzenie młotem. Trafiony został ciężko ranny. Po nadal śnią mu się koszmary, zdiagnozowano u niego PTSD. Duża blizna na twarzy, oraz poważna utrata słuchu sprawiają zaś, iż człowiek ten każdego dnia odczuwa skutki tych tragicznych wydarzeń.

 

Skrucha

Za to co się stało, 29-latek stanął przed sądem. Wyraził on skruchę za to co zrobił. Bardzo żałuje swojej decyzji, ale jak zauważył, nie zasługuje na karę. Jak zeznał, nie wiedział, iż woda może wyrządzić taką krzywdę. To był pierwszy dzień jego pracy. Wcześniej nie miał takiej myjki w rękach, nie wiedział, jak ona działa. Nigdy też nie widział kogoś, kto by jej używał.

Podobnie uważa też jego obrońca. To był tragiczny błąd. Widać to zresztą na nagraniach. Gdy 29-latek spostrzegł, z jaką siłą strzelił, natychmiast puścił spust.

 

Sad

Sąd nie uznał jednak tej linii obrony. Chwilę przed atakiem, 29-latek korzystał z myjki. Widział więc jaką ma ona siłę. Ponadto obrażenia na plecach ofiary wskazują, iż oskarżony nadal trzymał on naciśnięty spust, gdy poszkodowany starał się uciec. Prowadzący rozprawę sędzia uznał więc, iż 29-latek świadomie zaakceptował ryzyko ciężkich obrażeń, jakie może spowodować koledze ze zmiany i nacisnął spust. Dlatego też uznał go za winnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn mężczyzna został skazany na 240 godzin prac społecznych i 16 tysięcy euro odszkodowania dla swojej ofiary.

Źródło:  AD.nl