Coraz większy deficyt opadów w Holandii, czy czeka nas susza?

W Holandii jest w miarę ładna pogoda. Wielu ludzi zapomniało nawet, jak wygląda parasol. To zaś powoduje dość duży problem. Brak opadów sprawia, iż ich deficyt powoli zbliża się do rekordowych wartości. Na szczęście jednak z racji braku wysokich temperatur, susza nie spowodowała jeszcze poważnych problemów. Te pojawią się dopiero za kilka tygodni, jeśli sytuacja się nie zmieni.

Pierwsze oznaki dużych, nadchodzących problemów już się pojawiają. Rijkswaterstaat wskazuje, że małe, przydrożne strumienie zaczynają wysychać. W innych zaś, z racji niskiego poziomu wody (która przez to szybciej się nagrzewa), pojawiają się sinice. Niski poziom wody odnotowano również na Renie, ale ten fakt na szczęście nie ma jeszcze zbyt dużego wpływu na transport tą wodną autostradą.

Deficyt opadów

Naukowcy od pierwszego kwietnia w Holandii monitorują deficyt opadów. Pod pojęciem tym ukryta jest różnica między opadami a parowaniem. Deficyt ten zaś rośnie z każdym dniem i powoli zbliża się do osiągnięcia rekordowego poziomu. Ów rekord pochodzi z 1976 roku i wynosi około 100 mm. W tym roku dotrzemy do tego samego stanu za około dwa tygodnie.

Bardzo sucho

Obecnie sytuacja nie jest jeszcze krytyczna. Gdzieniegdzie widać żółknące trawniki, w innych miejscach da się przejść suchą nogą przez strumyki. Są to jednak lokalne, a nie krajowe problemy. Na szczęście dość mokry początek roku zapewnia rolnikom i ogrodnikom pewien bufor w postaci, między innymi wysokiego poziomu wód gruntowych. Ten jednak stale maleje i brak deszczów sprawia, że rezerwy za pewien czas się skończą.

Pogoda

Swoje robi też temperatura i wiatr. Wysuszają ona górną warstwę gleby, co ogranicza wchłanianie wody. To w połączeniu z nagłymi opadami występującymi np. przy burzach sprawia, iż deszczówka spływa, a nie jest wchłaniania przez ziemię. Obecnie Królestwu Niderlandów pomogłoby załamanie pogody z długimi, jednostajnymi opadami. Taka zmiana aury w najbliższym czasie jednak się nie zapowiada.

Skutki

Warto mieć jednak nadzieję, iż już nie długo trochę popada. W przeciwnym razie czekać nas może szereg problemów. Od mniejszych zbiorów owoców i zbóż, po kłopoty ze skażeniami wody, śnięciem ryb i sinicami. Takie są jednak niestety efekty zmian klimatu, do których sami się przyczyniliśmy.

Źródło:  Nu.nl