Ciało owinięte w plandekę na kanapie osobówki

600 kg fajerwerków w domu jednorodzinnym

Na Fazantlaan w Maarheeze, w Brabancji Północnej dokonano przerażającego odkrycia. W jednym ze stojących tam pojazdów znaleziono ciało mężczyzny owinięte w plandekę. Kim był ten człowiek, dlaczego zmarł i czemu znalazł się w samochodzie na jednej z niderlandzkich ulic?

Dochodzenie

W sobotę na Fazantlaan w Maarheeze policja ogrodziła taśmami spory obszar, a na miejscu pojawił się zespół dochodzeniowo-śledczy, który rozpoczął zakrojone na szeroką skalę działania. Policyjni technicy kryminalistyki ostrożnie otwarli drzwi jednego z zaparkowanych przy drodze pojazdów, by badać jego zawartość, starając się nie zatrzeć żadnych śladów i nie pominąć nawet najmniejszego szczegółu.

 

Znalezisko

Kilkadziesiąt minut przed tym jak swoją pracę rozpoczęli technicy, oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące pojazdu zaparkowanego od jakiegoś czasu na Fazantlaan. Auto miało być wyjątkowo podejrzane. W efekcie do niebieskiego Renault Laguna wysłano patrol. Ten zauważył plandekę na tylnej kanapie pojazdu. Jak się później okazało, w materiał ten zawinięte było ludzkie ciało. Stan zwłok świadczył zaś, iż wątpliwe było, aby człowiek ten zmarł z przyczyn naturalnych. Policja, podejrzewając popełnienie przestępstwa, natychmiast rozpoczęła dochodzenie.

Belg

Jednym z pierwszych pytań, było to dotyczące tożsamości zmarłego owiniętego w plandekę. Okazało się, iż jest to 57-letni mężczyzna z Belgii, a dokładniej mówiąc z Maaseik. Skąd człowiek ten wziął się w Holandii? Czy francuskie auto z belgijską tablicą rejestracyjna należało do niego? Na to pytanie śledczy nie odpowiadają.

 

Prośba

Oficerowie mają za to prośbę do mieszkańców regionu. Chcą, by zgłosili się do nich świadkowie, którzy widzieli kierowcę tego samochodu lub są w stanie wskazać moment, w którym to auto przyjechało na Fazantlaan. Być może ktoś widział, kto siedział za kierownicą pojazdu lub ma nagrania z kamer mogące coś wnieść do sprawy. Jeśli tak, to ludzie ci proszeni są o kontakt z policją. Każda, nawet najmniejsza poszlaka jest bardzo ważna. Mundurowi chcą bowiem odpowiedzieć na pytanie dlaczego człowiek ten zginął i kto odpowiada za jego śmierć.
Zgłoszeń można dokonać anonimowo, dzwoniąc pod numer 0800-7000 lub korzystając z witryny meldmisdaadanoniem.nl.

 

Źródło:  Politie.nl